Świetny mecz MKS-u, ale zakończony przegraną 0-1 z Zawiszą

Marcin Sabat
Marcin Sabat
W powietrznym pojedynku Łukasz Ganowicz
W powietrznym pojedynku Łukasz Ganowicz Przemyslaw Swiderski
MKS Kluczbork rozegrał jeden z najlepszych spotkań w 1-ligowym sezonie, ale musiał przełknąć gorycz porażki, po bramce straconej w doliczonym czasie gry.

Piłkarze gospodarzy podrażnieni ostatnią wysoką porażką w Głogowie od początku spotkania ruszyli do przodu, spychając bydgoskiego spadkowicza z ekstraklasy do defensywy. W 12 min pierwszy raz przyjezdnym zagroził Deja. Pomocnik MKS-u minął dwóch rywali i strzałem z 22 metrów minimalnie spudłował. W 22 min Kowalczykowi zabrakło z kolei milimetrów by tuż przed bramką Zawiszy dojść do piłki zagrywanej z prawej strony.

Najbliżej zdobycia bramki miejscowi byli w 34. min. Znakomicie zachował się Sobczak, uderzył z 16 metrów, a piłkę lecącą do siatki cudem głową wybił Drygas.

Goście w pierwszej odsłonie jedyny raz poważnie zagrozili bramce Pogorzelca w 42 min. Patejuk strzelał z ostrego kąta, ale bramkarz MKS-u nie dał się zaskoczyć. Tuż przed przerwa miejscowi mieli jeszcze dwie dobre okazje na zdobycie gola do "szatni". W 44 min lewą nogą z 18 m uderzał Kowalczyk, ale piłka przeszła koło bramki. Za chwilę natomiast Sobczak w dogodnej sytuacji źle przyjął piłkę i najlepszy na boisku Sapela zażegnał niebezpieczeństwo.

Po przerwie mecz stał już na nieco niższym poziomie. W 48 minucie groźnie strzelał z dystansu Niziołek, ale znów piłkę złapał Sapela. W 57. min świetnie w polu karnym odnalazł się Sobczak. Przyjął piłkę na pierś i uderzył z woleja lewą nogą. Piłka nieznacznie minęła cel. MKS do końca meczu naciskał, ale dogodnych okazji już nie stworzył.

Tymczasem w 90 min rozegrał się dramat gospodarzy. Wybitą przez Pogorzelca piłkę przejęli goście, a zaskoczeni piłkarze z Kluczborka dali się "rozklepać" i Lewicki skierował futbolówkę do siatki.

MKS Kluczbork - Zawisza Bydgoszcz 0-1 (0-0)
0-1 Lewicki - 90.
MKS Kluczbork: Pogorzelec - Orłowicz, Ganowicz, Gierak, Nitkiewicz - Sobczak (85. Tomaszewski), Nowacki, Kasperkiewicz, Niziołek (82. Arian), Deja - Kowalczyk (87. Giel). Trener Andrzej Konwiński.
Zawisza: Sapela - Kamiński, Stawarczyk, Drygas, Nykiel - Patejuk, Kona (84. Panayotov), Mica, Ałaverdaszwili (77. Gajewski), Łukowski (56. Smektała) - Lewicki. Trener Maciej Bartoszek.
Sędziowie: Mateusz Złotnicki (Lublin).
Żółte kartki: Nitkiewicz, Kasperkiewicz, Deja - Drygas.
Widzów 700.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska