Święto Wojska Polskiego w Opolu. Było widowiskowo!

Mirela Mazurkiewicz
Z okazji Święta Wojsk Polskiego w Opolu można było zobaczyć sprzęt jakim dawniej posługiwali się żołnierze.

Były FUG, czyli węgierski opancerzony wóz rozpoznawczy z lat 60., amerykańska ciężarówka GMC, a nawet gąsienicowy wóz opancerzony.

- Tych pojazdów nie można zobaczyć w muzeum - mówi Jerzy Giesa, członek Stowarzyszenia 10 Sudeckiej Dywizji Zmechanizowanej. - Są one własnością prywatnych kolekcjonerów i święto takie jak dziś, to jedyna szansa, żeby zobaczyć je z bliska, dotknąć, a nawet do nich wsiąść - dodaje.

Oprócz pojazdów można było też zobaczyć, za sprawą grupy rekonstrukcyjnej z Nysy, repliki mundurów Wojska Polskiego z 1943 roku oraz oryginalną broń radziecką z II wojny światowej.

6-letni Adaś przyjechał z rodzicami z Kuźni Raciborskiej, żeby chociaż przez chwilę poczuć jak to jest być żołnierzem. - Najbardziej podobają mi się samochody, broń i granaty - wyliczał jednym tchem. - Jak będę duży, to też zostanę żołnierzem i będę kierował poduszkowcem - mówił z zapałem ku przerażeniu taty, Mariusza Zamkotowicza, który widziałby przyszłość syna raczej w bezpieczniejszym miejscu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska