MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy z powiatów sandomierskiego i opatowskiego apelują do władz. Wspierają ich samorządowcy. Chodzi o kwietniowe przymrozki

Sandra Krakowiak
Sandra Krakowiak
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W poniedziałek 6 maja w Obrazowie odbyło się spotkanie rolników z powiatów sandomierskiego i opatowskiego z władzami samorządowymi. Podczas spotkania rozmawiano na temat pomocy po kwietniowych przymrozkach, przez które mnóstwo rolników straciło swe plantacje. Samorządowcy wystosowali apel do premiera, wojewody i ministra rolnictwa.

Samorządowcy i rolnicy z powiatu sandomierskiego oraz opatowskiego apelują do władz

W poniedziałek, 6 maja w Obrazowie odbyło się spotkanie samorządowców, rolników i sadowników. Jego głównym celem było wypracowanie wspólnego stanowiska w sprawie strat w uprawach spowodowanych kwietniowymi przymrozkami.

Zobaczcie galerię zdjęć ze spotkania rolników z powiatów opatowskiego i sandomierskiego

„Wnioskujemy o niezwłoczne podjęcie działań mających na celu uruchomienie - oprócz standardowych działań - ponadprogramowego wsparcia i objęcie naszego terenu specjalnym programem pomocowym” – brzmią słowa apelu, który wystosowali samorządowcy dwóch powiatów i rolnicy do władz państwowych.

Krzysztof Tworek wójt Obrazowa w powiecie sandomierskim mówi wprost, że pomoc jest potrzebna bardzo duża.

- Oczywiście jako samorządowcy pomożemy. Jeśli dostaniemy środki czy to z budżetu krajowego czy unijnego, w oparciu o określone kryteria pomożemy sadowników. Dziś ich gospodarstwa stoją na skraju bankructwa. Ubezpieczenia są minimalne i niestety ta ochrona jest słaba. Wspieramy naszych mieszkańców, bo po to zostaliśmy wybrani – tłumaczy.

Wójt dodaje, że na terenie gminy Obrazów straty w uprawach są bardzo duże i sięgają ponad 90 procent.

Podobne straty są na terenie gminy Baćkowice w powiecie opatowskim.
- Jabłonie, porzeczki, wiśnie to jest praktycznie wymarzło. Sytuacja jest dramatyczna i trzeba rolnikom pomóc. To spotkanie jest potrzebne i ten apel powinien dotrzeć do rządzących, bo bez tej pomocy te gospodarstwa upadną. Rządzący powinni zareagować. Powinno się zrekompensować, bo wiadomo, że w tym roku nie będzie dochodów ale w tym roku na pewno będą nakłady na rok przyszły, więc potrzebne są rolnikom pieniądze – mów wójt Baćkowic, Marian Partyka.

Zobaczcie galerię zdjęć ze spotkania rolników z powiatów opatowskiego i sandomierskiego

Dariusz Pawlica, sadownik i producent owoców miękkich z gminy Dwikozy kwietniowe przymrozki określa jako kataklizm. - Takiej sytuacji nie było. Ja patrzę na świat świadomie od 35 lat i to był kataklizm, ja czegoś takiego nie pamiętam. Były wymrożenia na poziomie 60 czy 70 procent ale to, co było w tym roku to są przemrożenia rzędu 100 procent. Chcemy wnioskować do wojewody jak i premiera o objęcie tego terenu jakimś specjalnym programem pomocowym. Do tej pory nie było takiej klęski – tłumaczy sadownik. Niektórzy z plantatorów stracili wszystko. - Są koledzy, którzy mają kilkanaście hektarów, którzy żyją tylko z tego – wyjaśnia.

Tomasz Staniek starosta opatowski zaznacza, że straty w powiecie opatowskim są bardzo duże.
- Starty w sadownictwie są ogromne. Mamy uprawy wiśni i porzeczek, wiem, że kwiaty spały wszystkie po tych przymrozkach. Niesamowite anomalia, najpierw ciepło, kwiaty rozkwitły a później mróz, który spowodował straty. To są dwa aspekty, pierwszy to finansowy rolników naszych a drugi to zniszczenie gałęzi rolnictwa, sadownictwa – mówi starosta i dodaje, że samorządowcy włączają się by mówić jednym głosem.

Sadownicy mówią, że w tym roku zbiory będą bardzo małe lub wcale ich nie będzie.
- Na moich plantacjach jest wielka szkoda. Uprawiam czarną porzeczkę, na tą chwilę jest strata około 90 procent. Ten rok jest stracony – mówi Marek Bober sadownik i producent owoców miękkich z gminy Lipnik. - Trzeba teraz dokładać do plantacji, żeby w przyszłym roku coś móc zebrać. Nie wiem jaka to mogłaby być pomoc, czekamy na jakieś propozycje, próbujemy ustalić jakieś stanowisko. Liczyć dobry plon w przystępnej cenie dla nas, to są to setki tysięcy złotych – dodaje sadownik.

Grzegorz Socha wicemarszałek województwa świętokrzyskiego podkreśla, że najważniejsze jest działania ponad podziałami.
- Celem dzisiejszego spotkania był apel do wójtów, burmistrzów, starostów aby w całości poparli protest rolników, by ponad partyjnie – dodaje.

W niedzielę, 12 maja sadownicy z powiatów opatowskiego i sandomierskiego mają się spotkać z ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Skotnikach. Spotkanie zaplanowano na godzinę 12 a tematem będą skutki przymrozków i sposoby ich rozwiązania.

Oto apel, który samorządowcy wystosowali do premiera Donalda Tuska, ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego i wojewody świętokrzyskiego Józefa Bryka.

"W sprawie podjęcia specjalnego i natychmiastowego działania, mającego uchronić rodzinne gospodarstwa rolne poszkodowane w wyniku wystąpienia niekorzystnych zjawisk atmosferycznych – przymrozki wiosenne.

My samorządowcy z powiatów sandomierskiego i opatowskiego w imieniu sadowników i ogrodników rejonów, w których uprawy w wyniku przymrozków z dnia 23 kwietnia 2024r. uległy zniszczeniu w 90-100%, zwracamy się o udzielenie wszystkim poszkodowanym wymiernej i szybkiej pomocy materialnej.

Wnioskujemy o niezwłoczne podjęcie działań mających na celu uruchomienie - oprócz standardowych działań - ponadprogramowego wsparcia i objęcie naszego terenu specjalnym programem pomocowym.

Skala zniszczeń jest ogromna i nie spotykana dotąd w naszym regionie , tym samym bez konkretnej i specjalnej pomocy ze strony Państwa Polskiego, nie tylko wiele rodzin, z naszego terenu nie będzie miało za co żyć, ale również nie będzie mogło swoim sadom i plantacjom zapewnić odpowiedniej ochrony nawożenia i pielęgnacji gwarantującej w przyszłym roku zbiory owoców, których sprzedaż jest podstawowym źródłem ich utrzymania.

Mimo braku spektakularnych obrazów powyrywanych drzew, zalanych czy spalonych terenów , skoki temperatur najpierw przyspieszyły wegetację a następnie prawie całkowicie zniszczyły zawiązki owoców. To prawdziwa klęska żywiołowa, która nie przyciągnęła uwagi mediów ale odebrała ludziom ich podstawowe źródła dochodów.

Zwracamy się o podjęcie specjalnych działań mających na celu zabezpieczyć płynność finansową rodzinnych gospodarstw rolnych oraz zrekompensowanie ich strat powstałych w wyniku klęski przymrozków.

Polskie rodzinne gospodarstwa rolne są podstawą bezpieczeństwa żywnościowego naszego kraju, a zdrowa polska żywność, którą produkuje polski rolnik to gwarancja wyżywienia , zdrowia i bezpieczeństwa obywateli Rzeczypospolitej Polski.

Tym samym liczymy na poparcie naszego stanowiska i wprowadzenie takich rozwiązań dla wszystkich, których straty są ponadprzeciętne, aby rodzinne gospodarstwa rolne otrzymały adekwatne do poniesionych strat rekompensaty dające gwarancję ich przetrwania.

Prosimy o poważne podejście do naszego apelu i realne wsparcie."

Zobaczcie galerię zdjęć ze spotkania rolników z powiatów opatowskiego i sandomierskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie