27-letni mężczyzna brał udział w porodzie rodzinnym i według nieoficjalnych informacji już wtedy był pod wpływem alkoholu. Potem przez kilka godzin nie chciał opuścić oddziału. Cały czas miał żądać aby pokazać mu jego dziecko. Rodzina, a także pozostałe matki, namawiały go do uspokojenia się i pójścia do domu.
Kiedy ze względów bezpieczeństwa po raz kolejny odmówiono mu, pijany mężczyzna wpadł w szał. Zaczął wygrażać personelowi i rzucił krzesłem w jedną z gablot. Wszystko działo się w sobotę. - Policjanci zostali poinformowani przez personel szpitala, że na oddziale położniczo-ginekologicznym miał awanturować się mężczyzna. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, którzy przyjechali na miejsce, nietrzeźwy mężczyzna miał wszcząć awanturę w trakcie której odgrażał się i obrażał personel - poinformowała podkomisarz Magdalena Nakoneczna, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Policja przyjechała na miejsce. Funkcjonariusze wjechali na oddział windą, ale krewki ojciec w tym samym czasie zbiegł schodami i oddalił się. Policja nadal prowadzi w tej sprawie wyjaśnienia.
Dziecko 27-latka cały czas było bezpieczne. Pielęgniarki na wszelki wypadek zabrały je z sali dla mam do gabinetu zabiegowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?