Sylwester Brząkała: cięcia w kursach wymusiła zbyt mała liczba pasażerów

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Sylwester Brząkała, dyrektor opolskich Przewozów Regionalnych.
Sylwester Brząkała, dyrektor opolskich Przewozów Regionalnych. Archiwum nto
Dyrektor opolskich Przewozów Regionalnych w programie "Gość nto" mówi o korekcie rozkładu jazdy, problemach z szynobusami oraz dlaczego zlikwidowano połączenie kolejowe Opole - Pludry.

Od niedzieli zacznie obowiązywać korekta rozkładu jazdy PKP wymuszona remontami linii kolejowych w całym kraju. W związku z tym zmieniają się godziny odjazdów i przyjazdów praktycznie wszystkich pociągów.

Po wakacyjnej przerwie wracają też tzw. połączenia szkolne. Niestety zła wiadomość jest taka, że nie wszystkie. Opolskie Przewozy Regionalne rezygnują z pociągów relacji Opole - Pludry, natomiast składy jeżdżące na trasie Opole - Kielcza, dojeżdżać będą tylko do Zawadzkiego.

Jak tłumaczą władze przewozów, spowodowane jest to mizerną liczbą pasażerów korzystających z tych połączeń. Do odwołania obowiązywać też będzie komunikacja zastępcza na niezelektryfikowanych liniach kolejowych Opolszczyzny, zwłaszcza na Nysa - Brzeg.

Spowodowane jest to awariami szynobusów oraz tym, że część z nich musiała pojechać do planowych przeglądów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska