Syn pracownicy prokuratury zamordował ojczyma. 19-latek był ofiarą przemocy domowej? Sprawę badają śledczy z Opola

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Sylwester P., czyli późniejsza ofiara, miał stosować przemoc wobec domowników. Pasierba wyzywał od nieudaczników. Feralnego, sierpniowego dnia zamachnął się na 19-latka, ale jak wynika z relacji chłopaka, nie zdążył go uderzyć, bo padła seria ciosów.
Sylwester P., czyli późniejsza ofiara, miał stosować przemoc wobec domowników. Pasierba wyzywał od nieudaczników. Feralnego, sierpniowego dnia zamachnął się na 19-latka, ale jak wynika z relacji chłopaka, nie zdążył go uderzyć, bo padła seria ciosów. pixabay.com
Do zbrodni doszło w Świdnicy na Dolnym Śląsku, ale sprawę badają prokuratorzy z Opola. Chodziło o to, by uniknąć zarzutu stronniczości. Podejrzany jest bowiem synem pracownicy świdnickiej prokuratury.

Wiele wskazuje na to, że do tragedii doprowadził rodzinny dramat, który rozgrywał się w domu 19-latka. Zarówno matka, jak i ojczym chłopaka nadużywali alkoholu (para wychowywała jeszcze dwójkę wspólnych, młodszych dzieci). W domu dochodziło do awantur. Rodzina była objęta Niebieską Kartą. Próby leczenia odwykowe nie przyniosły pozytywnego skutku.

Do zbrodni doszło w sierpniu 2021 roku. 19-letni wówczas Mikołaj D. był w domu z mamą i jej konkubentem. Gdy wybuchła awantura kobieta wyszła na zewnątrz i to wtedy polała się krew.

- Z ustaleń śledztwa wynika, że Mikołaj D. zadał Sylwestrowi P. 12 ciosów nożem w klatkę piersiową, szyję i brzuch - wyjaśnia prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy opolskiej prokuratury.

Sąsiedzi zorientowali się, że w domu dzieje się coś niedobrego i zawiadomili matkę 19-latka. Kobieta po powrocie znalazła ciało partnera. Jej syn został zatrzymany przed budynkiem, gdzie czekał na przyjazd służb. Chłopak został wówczas tymczasowo aresztowany.

- Mikołaj D. przyznał się do winy. Wyjaśnił, że partner matki próbował go uderzyć, a wtedy on sięgnął po nóż surwiwalowy, by się bronić - mówi prokurator Bar.

Sylwester P. miał wcześniej stosować przemoc wobec domowników. Pasierba wyzywał od nieudaczników. Feralnego, sierpniowego dnia zamachnął się na 19-latka, ale jak wynika z relacji chłopaka, nie zdążył go uderzyć.

Matka Mikołaja D. była pracownicą świdnickiej prokuratury, dlatego zapadła decyzja, że wyjaśnieniem okoliczności zbrodni zajmą się śledczy spoza tego okręgu. Tak sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Opolu. Śledztwo, jak słyszymy, jest już mocno zaawansowane.

- Czekamy na wyniki ekspertyz biologicznych, które mają potwierdzić obecność śladów krwi zamordowanego na ciele i odzieży sprawcy - wyjaśnia Stanisław Bar. - Nie było naocznych świadków tego zdarzenia, więc pomimo przyznania się podejrzanego do winy, prokurator chce mieć pewność, że to on jest odpowiedzialny za tę zbrodnię

.

Zgodnie z kodeksem karnym 20-letniemu dziś mężczyźnie grozi od 8 lat więzienia nawet do dożywocia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska