System ITS w Opolu już działa. Kierowcom jeździ się znacznie łatwiej. Nie oznacza to jednak braku korków w mieście

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Opole: Wystarczy wyjechać samochodem na ulice Opola, aby samemu przekonać się, że ruch w stolicy regionu odbywa się płynnie, czas przejazdu znacznie się skrócił i w końcu kierowcy mogą cieszyć się z tzw. zielonej fali
Opole: Wystarczy wyjechać samochodem na ulice Opola, aby samemu przekonać się, że ruch w stolicy regionu odbywa się płynnie, czas przejazdu znacznie się skrócił i w końcu kierowcy mogą cieszyć się z tzw. zielonej fali Mateusz Majnusz
Na opolskich skrzyżowaniach pojawiło się kilkadziesiąt nowych kamer, które monitorują ulice oraz obraz przekazują do centrali, w której fachowcy mogą ręcznie sterować ruchem w mieście. Dzięki temu po Opolu jeździ się już znacznie przyjemniej.

Od dwóch miesięcy trwa w Opolu kalibracja systemu ITS, czyli inteligentnego zarządzania ruchem. Za 40 mln zł na blisko 50 skrzyżowaniach w mieście pojawił się monitoring i czujniki mierzące natężenie ruchu. Kamery te na bieżąco sczytują informacje na temat pojazdów jeżdżących po drogach oraz tak regulują cykl świateł na największych skrzyżowaniach, aby ruch na terenie Opola odbywał się jak najbardziej płynnie.

- Warunkiem do tego, aby system zarejestrował oczekujący na zmianę świateł samochód jest najechanie na białą linię przed skrzyżowaniem. Cieszymy się, że kierowcy opanowali już tę zasadę – mówi Adam Leszczyński, rzecznik opolskiego ratusza.

Kierowcy w Opolu w końcu doczekali się zielonej fali

System reaguje także na wypadki i rozładowuje powodowane nimi korki, a także daje preferencję komunikacji miejskiej oraz pojazdom uprzywilejowanym poruszającym się na sygnale. Elementem inwestycji jest też uruchomienie Centrum Zarządzania Ruchem i Transportem Publicznym.

- Mózg całego systemu ITS znajduje się w Parku Naukowo-Technologicznym. Pracownicy mogą samodzielnie sterować sygnalizacją świetlną i np. w godzinach szczytu rozładować najbardziej zakorkowane skrzyżowania, ręcznie wydłużając czas zielonego światła np. z 20 do 45 sekund – wyjaśnia rzecznik ratusza.

Nie oznacza to jednak, że korków w ogóle w mieście nie będzie. Nadal tworzą się bowiem na ul. Oleskiej, Ozimskiej czy Pużaka, jednak są znacznie mniej odczuwalne. I np. przejechanie o godz. 9 rano z osiedla Dambonia na Malinkę zajmuje już tylko 10 minut, gdzie jeszcze miesiąc temu było to ok. 20 minut.

- Wystarczy wyjechać samochodem na ulice Opola, aby samemu przekonać się, że ruch w stolicy regionu odbywa się płynnie, czas przejazdu znacznie się skrócił i w końcu kierowcy mogą cieszyć się z tzw. zielonej fali – dodaje Leszczyński.

System ITS gwarantuje niezawodność czasu przejazdu

W skład systemu ITS wchodzi także około trzech tysięcy czujników umieszczonych w miejscach parkingowych na terenie Opola, nie tylko w strefie płatnego parkowania. Informacje te wysyłane są do systemu, który za pośrednictwem tablic zmiennej treści rozstawionych przy ulicach informuje kierowców czy w pobliżu są wolne miejsca do pozostawienia auta, a jeśli tak, to gdzie i w jakiej liczbie.

Dodatkowo przy największych skrzyżowaniach oraz na wlotach do Opola pojawiły się elektroniczne tablice informujące o natężeniu ruchu w mieście i dokładnym czasie dojechania do celu.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska