Co ciekawe dwukrotnie podopieczni Jarosława Patałucha odpowiadali na jego trafienia i to dość szybko. Gdy ten wyprowadził gospodarzy na prowadzenie tuż przed półmetkiem inauguracyjnej odsłony tak nieco ponad pięć minut później Dawid Witek dopadł do piłki obronionej przez Kamila Naparłę i posłał ją do siatki.
Gdy z kolei było 2-1 po kolejnej świetnej akcji ich duetu Daniel Krawczyk - Michał Marciniak to miejscowi nacieszyli się tym tylko przez 65 sekund bo niebawem Paweł Boczarski również znalazł sposób na defensywę rywala.
Po zmianie stron ekipa z Ziemi Łódzkiej coraz bardziej dyktowała jednak warunki. Cały czas swoich szans szukał choćby Norbert Dregier, którego wcześniej parę razy zatrzymał Jakub Budych. Niestety, nie w 28 minucie, gdy Gatta objęła prowadzenie po raz trzeci i jak się okazało nie oddała go już do końca. Tym bardziej, że swój dzień miał Marciniak...
Gatta Zduńska Wola - Fit-Morning Gredar Brzeg 4-2 (2-2)
Bramki: 1-0 Marciniak - 10., 1-1 Witek - 15., 2-1 Marciniak - 17., 2-2 Boczarski - 19., 3-2 Dregier - 28., 4-2 Marciniak - 33.
Brzeg: Budych - Mika, Andrade, Kucharski, Matejko oraz Boczarski, Witek, Nocoń, Rojek, Synowiec, Konieczny.
Mecz Dremana Opole Komprachcice z Orzłem Futsal Jelcz-Laskowice przełożono na 7 listopada z powodu zagrożenia epidemicznego.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?