Do tej pory do kanalizacji podłączony jest w gminie tylko Gorzów Śląski, mieszkańcy wsi wciąż jeszcze korzystają z szamb. Burmistrz Gorzowa Marian Grajcarek zapewnia jednak, że jeżeli tylko zima będzie łagodna, to już pod koniec stycznia gmina ruszy z budową sieci kanalizacyjnej.
- Nim jednak znikną w gminie szamba, upłynie około ośmiu lat - zastrzega burmistrz. Inwestycja kosztować będzie kilkanaście milionów złotych, a gmina do bogatych nie należy. Toteż na podłączenie do sieci w ciągu roku liczyć mogą jedynie mieszkańcy Więckowic.
- Rok zapowiada się kiepski: udało nam się wygospodarować na ten cel ok. 200 tys. złotych i planujemy zaciągnąć jeszcze 700 tys. zł pożyczki w Wojewódzkim Funduszu Gospodarki Wodnej i Ochrony Środowiska. To wystarczy jedynie na odwodnienie terenu, wybudowanie przepompowni i sieci o długości 2,5 kilometra - wyjaśnia Jerzy Struzik, szef Wydziału Planowania i Inwestycji w gorzowskim Urzędzie Miejskim.
Jak zapowiada burmistrz, w miarę napływu do kasy gminy gotówki, sieć budowana będzie także w następnych wioskach. - Liczę, że w ciągu najbliższych dwóch - trzech lat uda nam się podłączyć do sieci Pawłowice, Kozłowice i Jamy, natomiast w ciągu kolejnych pięciu - także pozostałe wioski - podsumowuje burmistrz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?