Szanowni Państwo Maria i Jan Statystyczni

Największa holenderska telewizja publiczna - NOS, szuka typowej opolskiej rodziny. Dziennikarze chcą na jej przykładzie przedstawić Holendrom przeciętną polską rodzinę. No właśnie, jaka ona jest? Korzystając z danych Urzędu Statystycznego za 2002 rok dotyczących Opola i województwa opolskiego kreślimy portret przeciętnych Opolan - państwa Marii i Jana Statystycznych.

W przeciętnym gospodarstwie domowym Opolszczyzny, regionu, w którym żyje 1 mln 65 tys ludzi, mieszkają 3 osoby. Najwięcej jest wśród Opolan ludzi w wieku od 35 do 54 lat (prawie 30 proc). Sporą grupę stanowią też osoby między 20, a 34, rokiem życia - ponad 20 proc. oraz dzieci od 7 do 14 lat - ponad 12 proc. Można zatem przyjąć, że statystyczna opolska rodzina to małżeństwo w wieku 40-47 lat z już dorosłym lub nastoletnim dzieckiem. Przeciętne opolskie małżeństwo ma częściej córkę niż syna.
Państwo Maria i Jan Statystyczni mają najprawdopodobniej wykształcenie podstawowe, zawodowe lub średnie (w sumie 80 proc. społeczeństwa w regionie). Przeciętny miesięczny dochód brutto Opolan wynosi 2149 złotych 20 groszy. Ale średni dochód na osobę w trzyosobowej rodzinie Statystycznych to 1029 złotych i 59 groszy. Po odjęciu podatków w jednej kieszeni zostaje im 744 złotych i 18 groszy.
Trzyosobowa rodzina opolska wydaje miesięcznie średnio po 713 złotych i 10 groszy na głowę. Z domowego portfela najwięcej, bo 198 zł i 16 gr na osobę, ubywa na żywność i napoje, za wyjątkiem alkoholu i tytoniu. Na te ostatnie każde ze Statystycznych wydaje jedynie po 22 zł. Ponad 140 zł na głowę to koszt mieszkania i energii, kolejne 66 złotych to opłaty za transport.
Na odzież i obuwie państwo Statystyczni wydają średnio 38 złotych. Tyle samo na wyposażenie mieszkania. Prawie 50 złotych to koszty rekreacji i kultury. W zdrowie każdy członek rodziny Statystycznych inwestuje tylko 28 złotych w miesiącu, a w edukację - 14.

Najwięcej w ciągu miesiąca z puli przeznaczonej na żywność Statystyczni przeznaczają na pieczywo i produkty zbożowe (30 zł), mięso (53 zł), mleko, sery i jaja (27 zł) oraz warzywa (20 zł).
Każde z rodziny naszych Statystycznych zjada w miesiącu prawie 7,5 kilograma ziemniaków, ponad 6 kilogramów pieczywa i 5,7 kilograma mięsa. Miesięcznie członkowie opolskiej rodziny zjadają też po 13 kilogramów warzyw, 4 - owoców, kilogram sera i wypijają 5 litrów mleka. Do tego miesięcznie na głowę idzie 15 jaj.

Statystyczni z Opola żyją w trzypokojowym mieszkaniu o powierzchni 62,4 metra kwadratowego, a z Opolszczyzny w mieszkaniu o powierzchni prawie 77 metrów kwadratowych. Jest w nich oczywiście ogrzewanie, łazienka z ciepłą wodą, instalacja gazowa, itp. W mieszkaniu Statystycznych jest też telewizor (ma go ponad 99 proc. 3-osobowych gospodarstw rodzinnych w województwie opolskim). Na pewno w kuchni opolskich Statystycznych stoi chłodziarka lub zamrażarka (według statystyk jest w 99 proc. 3-osobowych gospodarstw).
Rodzina pierze w pralce automatycznej, a sprząta odkurzaczem elektrycznym. Bardzo prawdopodobne, że córka państwa Statystycznych ma rower (według badań jest on w 67 proc. 3-osobowych gospodarstw rodzinnych na Opolszczyźnie), a jej rodzice jeżdżą samochodem (57 proc. 3-osobowych gospodarstw) W gospodarstwie domowym Statystycznych jest też pewnie robot kuchenny, magnetowid i antena satelitarna albo telewizja kablowa.
Na rekreację i kulturę Statystyczni wydają po prawie 50 złotych od osoby miesięcznie. Za nieco ponad 10 złotych miesięcznie pan Jan Statystyczny kupuje gazety, książki i czasopisma oraz artykuły papiernicze i kreślarskie. Tyle samo wydają na te produkty jego żona i córka.
Na higienę osobistą w domu Statystycznych wydaje się po 20 złotych. Dwa złote zostawiają Statystyczni u fryzjera i kosmetyczki. Niewiele, bo tylko 8 złotych kieszonkowego ma pociecha przeciętnych Opolan.

Tak właśnie wyglądają statystyczni mieszkańcy naszego regionu. Jeśli zatem nie odbiegacie Państwo znacznie od powyższego opisu - może to Wy będziecie bohaterami programu telewizji NOS. Jeśli zatem koledzy po fachu z holenderskiej telewizji nie będą mieli nic przeciwko - pomożemy im Was znaleźć.