Szansa na pracę

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
W listopadzie w Strzelcach Opolskich rozpoczęto realizację programu aktywizacji bezrobotnych.

Jego autorami są Ośrodek Pomocy Społecznej i Powiatowy Urząd Pracy w Strzelcach. Najpierw pracownicy tych instytucji muszą wyłonić kandydatów - uczestników programu. Po weryfikacji zostanie ich 25. W grudniu osoby te spotkają się z doradcą zawodowym, który określi ich kwalifikacje i ustali plan współpracy z nimi.
Przez kolejne trzy miesiące bezrobotni będą systematycznie spotykać się z psychologiem i prawnikiem. Zaś pracownicy OPS i PUP nawiążą kontakt z zakładami pracy, które określą, jakich pracowników potrzebują. Dziesięciu uczestników programu przejdzie odpowiednie kursy kwalifikacyjne, zgodnie z zapotrzebowaniem firm. Do 15 stanowisk pracy autorzy projektu dopłacą zatrudniającym. Od lutego kandydaci będą zatrudniani na nowych stanowiskach.
OPS sporządził już listę kandydatów. Znalazło się na niej czterdzieści osób z gminy.
To ci, którzy są w najtrudniejszej sytuacji materialnej i długo nie mogą znaleźć pracy - wyjaśnia Maria Feliniak, kierownik OPS. Zainteresowani programem są mieszkańcy domów wspólnoty "Barka". Wiadomo już, że pięcioro z nich jest w wytypowanej grupie. W obydwu ośrodkach mieszka ponad 40 osób.

- Każdy z nas chciałby mieć normalną pracę. Na razie łapiemy się zajęć dorywczych - mówi Zdzisław Kozłowski, mieszkaniec "Barki". - Pomagamy w pracach polowych, przy remontach. Żyjemy z rent i darowizn.
Barkowicze korzystają ze wszystkich możliwych form pomocy. Obecnie dwóch z nich uczestniczy w kursie nowoczesnych handlowców z umiejętnością obsługi wózków. Przez dwa tygodnie codziennie dojeżdżają na zajęcia do Opola.
- O pracę jest bardzo trudno, więc korzystamy z każdej bezpłatnej szansy na poszerzenie umiejętności - mówi pan Kazimierz, jeden z kursantów.

CORAZ WIĘCEJ BEZROBOTNYCH
Z danych statystycznych PUP wynika, że na koniec I półrocza zarejestrowanych było 3574 osoby, z czego ponad 89 proc. nie ma prawa do zasiłku. Ponad połowa z nich uznawana jest za długotrwale bezrobotne. Oznacza to, że nie pracują od 12 miesięcy. Pod koniec września liczba bezrobotnych wzrosła do 3757. Około 500 osób bez prawa do zasiłku jest klientami strzeleckiego OPS.

Program aktywizacji jest finansowany z budżetu starostwa, urzędu miejskiego i PUP. W sumie będzie on kosztował ponad 66 tysięcy złotych. Organizatorzy spodziewają się, że przynajmniej 70 proc. uczestników programu znajdzie w ten sposób zatrudnienie na stałe.
- Wymaga to zaangażowania od nas wszystkich, i pracowników kierujących projektem, i uczestników - mówi Norbert Jaskóła, kierownik PUP. Nie ukrywa, że liczy na pomoc strzeleckich przedsiębiorców.

- Sytuacja na rynku pracy jest coraz gorsza. My nie mamy pieniędzy na szkolenie. Dziś organizujemy je tylko dla tych, którzy mają po nich zapewnione zatrudnienie - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska