- Straciliśmy tylko 21 bramek, co jak na mecz wyjazdowy jest bardzo dobrym rezultatem - analizował szkoleniowiec komprachcickiej drużyny Bartłomiej Jasiówka. -W ataku wyglądaliśmy średnio, ale przy tak dobrej postawie w obronie to wystarczyło. O naszej dobrej grze w tyłach świadczy także fakt, że przy twardej męskiej grze dostaliśmy w całym meczu tylko trzy kary.
Spotkanie w pierwszej połowie było wyrównane. W 25. min był remis po 10. W końcówce tej odsłony goście wypracowali sobie dwie bramki przewagi i po przerwie cały czas utrzymywali prowadzenie. Zawodnicy Sparty tylko raz zbliżyli się na dystans jednego gola. W 42. min było 18-17 dla OSiR-u.
Trzy kolejne bramki zdobyli jednak nasi zawodnicy i w ten sposób do końca kontrolowali przebieg gry. Niemal tradycyjnie najskuteczniejsi w naszej ekipie byli liderzy zespołu: Marcel Ungier, Krzysztof Juros i Tomasz Marcyniuk. W trójkę zdobyli łącznie 20 bramek.
Teraz przed OSiR-em bardzo poważne wyzwanie. W najbliższą sobotę do Komprachcic przyjedzie lider - Grunwald Poznań. Mecz ten nie odbędzie się jak to zazwyczaj bywa o godz. 18.00, a rozpocznie się o godzinę później.
Sparta Oborniki wielkopolskie - OSiR Komprachcice 21-25 (12-14)
OSiR: Żytyński, Oleksyn - Cichoń 1, Marcyniuk 5, K. Juros 5, Niedzielski, Tracz 3, Ungier 10, T. Juros 1, Bus, Gwóźdź. Trener Bartłomiej Jasiówka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?