Szczepienia na Opolszczyźnie. Ludzie znów ruszyli do punktów. Niedługo każdy będzie mógł przyjąć trzecią dawkę

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Przez Punkt Szczepień Powszechnych w Strzelcach Opolskich przewija się codziennie ok. 90 osób.
Przez Punkt Szczepień Powszechnych w Strzelcach Opolskich przewija się codziennie ok. 90 osób. Radosław Dimitrow
W Punktach Szczepień Powszechnych znów widać wzmożony ruch. Od 2 listopada trzecią dawkę będzie mógł przyjąć każdy dorosły.

Na razie trzecia dawka szczepionki zarezerwowana jest dla personelu medycznego, osób powyżej 50 roku życia oraz pacjentów z obniżoną odpornością. Według Rady Medycznej to grupy społeczne, które są najbardziej narażone na zakażenie i ciężki przebieg COVID-19. Akcja szczepień prowadzona jest zarówno w punktach, jak i w terenie np. w Domach Pomocy Społecznej.

- W naszych DPS-ach trzecią dawkę przyjęło już ok. 80 proc. pensjonariuszy - mówi Jolanta Osuch, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Strzelcach Opolskich z filiami w Leśnicy i Szymiszowie. - Seniorzy chcą się szczepić, żeby czuć się bezpiecznie.
W Punktach Szczepień Powszechnych także widać wzmożony ruch.

- Szczepimy dziennie po ok. 90 osób - mówi Sylwia Horwatt, kierownik punktu przy ul. Dworcowej w Strzelcach Opolskich. - Z tej grupy zdecydowaną większość stanowią osoby powyżej 50 roku życia, którzy zgłaszają się po dawkę przypominająca. Każdego dnia przyjmujemy także po kilkanaście osób, które chcą przyjąć pierwszą dawką - odwlekali szczepienie, ale ostatecznie się zdecydowali, widząc rosnącą liczbę zakażeń.

Pracownicy punktów spodziewają się, że po dniu Wszystkich Świętych chętnych do szczepień będzie jeszcze więcej.Jak zapowiedział minister zdrowia Adam Niedzielski, wtedy na Internetowe Konta Pacjenta trafią skierowania na dawkę przypominającą szczepionki dla wszystkich osób, które ukończyły 18 rok. życia. System wygeneruje takie skierowanie pod warunkiem, że od ostatniego szczepienia upłynęło więcej niż pół roku.

Chętnym podawany będzie preparat Pfizera, niezależnie od tego jakiej marki szczepionkę przyjął wcześniej pacjent (Pfizer, Moderna, Johnson&Johnson czy AstraZeneca).

Przyjęcie dawki przypominającej może być większym wyzwaniem logistycznym, niż w przypadku poprzednich szczepień. To dlatego, że część Punktów Szczepień Powszechnych zakończyła już działalność. Tak stało się np. w Opolu, gdzie po powrocie studentów na uczelnię, zlikwidowano punkt na Politechnice Opolskiej. W związku z tym, że nie ma rejonizacji Opolanie mogą się zaszczepić w innych miejscach.

Zdaniem dr Pawła Grzesiowskiego - eksperta Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19 - im więcej osób się zaszczepi, tym łagodniejsza będzie kolejna fala epidemii. We wtorek w kraju odnotowano 6 265 nowych przypadków i a zmarło 96 zakażonych osób. Na Opolszczyźnie zachorowało wczoraj 81 pacjentów.

- Dzięki szczepieniom umiera na razie mniej osób, ale rośnie liczba chorych w szpitalach i pojawiają się zakażenia u personelu - zauważa dr Grzesiowski.

Pod względem liczby szczepień Opolszczyzna jest na razie krajowym średniakiem.

Najwięcej osób zaszczepiło się w:

  • Opolu (56,8 proc.)
  • Branicach (53,5 proc.)
  • Nysie (52,3 proc.)
  • Strzelcach Opolskich (50,7 proc.)

Najgorzej sytuacja wygląda natomiast w gminach:

  • Radłów (29,7 proc.)
  • Lasowice Wielkie (3,13 proc)
  • Zębowice (31,9 proc.)
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska