Szczury można zobaczyć na bulwarach, a dokładnie na wysokości Młodzieżowego Domu Kultury.
Nie jest ich tak dużo jak jesienią ubiegłego roku, ale znów pojawiły się takie, dla których spacer po bulwarach w ciągu dnia nie jest niczym wyjątkowym.
Gryzonie szukają pokarmu, którego nie zjadły dokarmiane przez opolan ptaki.
- Dlatego apelujemy, aby jednak ptaków w tym miejscu nie dokarmiać, bo m.in. to powoduje, że szczury wciąż wracają - przekonuje Alina Pawlicka-Mamczura, rzecznik prezydenta Opola.
Ratusz zapowiada ponowienie deratyzacji, ale nikt nie ma złudzeń, że uda się całkowicie wytępić gryzonie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?