Szef głubczyckiego PKS obniża sobie pensję

Sławomir Draguła [email protected] 77 44 32 589
fot. archiwum
fot. archiwum
Wiesław Bednarski, prezes PKS w Głubczycach zwrócił się właśnie do rady nadzorczej o obniżenie mu wynagrodzenia o dwa tysiące złotych netto.

Podyktowane to jest nienajlepszą sytuacją finansową firmy, która jest 200 tysięcy złotych pod kreską.

- Pasa zaciska załoga, związki zawodowe zgodziły się, że nie będą w tym roku korzystać z funduszu socjalnego, to i ja muszę oszczędzać - powiedział nto Wiesław Bednarski.

Zobacz: Głubczyce. Co dalej z PKS-em?

W ostatnim czasie z firmy musiało też odejść 11 osób. Cześć z nich na emerytury pomostowe, część otrzymała wypowiedzenia. Wynagrodzenie obniżono też głównej księgowej. W ub.r. natomiast przewoźnik ściął kilka najmniej rentownych kursów.

Prezes nie wyklucza też, że jeśli koszty funkcjonowania przedsiębiorstwa będą rosły, a wpływy malały, trzeba będzie zastanowić się nad likwidacją kolejnych połączeń.

Zobacz: Głubczyce. PKS potrzebuje planu naprawczego

- Dobija nas wysoka cena oleju napędowego - wyjaśnia prezes Bednarski. - Tylko w tym roku jego cena wzrosła o 37 gr, a to dla nas rocznie dodatkowy wydatek rzędu 120 tys. zł, na który nie mamy skąd wziąć pieniędzy. Cen biletów nie da się podwyższać w nieskończoność...

Od dwóch lat właścicielem głubczyckiego PKS jest powiat. - Decyzja prezesa to krok w dobrym kierunku, by w tym roku spółka mogła się zbilansować - mówi starosta Józef Kozina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska