Szef "S" nie wykluczył, że do protestujących na Śląsku górników mogą przyłączyć się inne związki zawodowe. Swoje poparcie już zadeklarowali kolejarze. Solidaryzować z górnikami mają się także energetycy, pocztowcy i zbrojeniówka.
- Za wszystko, co się stanie, odpowiedzialność bierze druga strona, bo to jest jej wina - ostrzegał przewodniczący NSZZ "Solidarność".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?