Szermierka. Medale dla Startu Opole

W gronie 212 uczestników (do lat 14) z 38 klubów podopieczni Marioli i Czesława Wojciechowskich ze Startu Opole zdobyli medal srebrny i dwa brązowe. Drugie miejsce zajął Wiktor Miller, a pozostałe krążki były dziełem Błażeja Szymańskiego i drużyny w składzie: Miller, Szymański, Paweł Boroń, Damian Michalak.

Miller i Szymański w turnieju indywidualnym przegrali w eliminacjach tylko po jednej walce. Miller doszedł do finału, w którym stoczył porywający pojedynek z Jakubem Glezmanem (AZS Bydgoszcz). Obaj walczyli zadziornie i bardzo równo, bo było 6-6 i 8-8. O tytule mistrzowskim zadecydowała minutowa dogrywka. Kilka sekund przed jej zakończeniem celne trafienie zadał Glezman.

Szymański w półfinale uległ także Glezmanowi 7-12 i przez to nie doszło do opolskiego finału. Trzeci z zawodników Startu - Paweł Boroń, trafił też na Glezmana i jemu także nie dał rady. Przegrał 8-12 i zajął 6. miejsce. Pozostałe lokaty szermierzy Startu: 34. Marcin Skorupa, 58. Damian Michalak, 87. Patryk Charytonowicz.

Ponieważ w turnieju indywidualnym aż trzech zawodników Startu znalazło się w czołowej ósemce, nasz zespół rozstawiono z numerem 1. w rywalizacji drużynowej, w której brały udział 23 zespoły. Po zwycięstwach z Gryfem Mielec 36-13 i Kusym Szczecin 36-26 opolanie awansowali do półfinału. W nim przegrali 27-36 ze Szpadą Wrocław, a w walce o 3. miejsce łatwo pokonali 36-20 Piasta Gliwice.
- Przed mistrzostwami cieszylibyśmy się z jednego krążka, a zdobycie trzech jest dużym sukcesem - ocenił trener Czesław Wojciechowski. - Szkoda złota, które przegraliśmy w walkach indywidualnych zaledwie jednym trafieniem. Jestem bardzo zadowolony, bo wysokie lokaty wśród najlepszych w kraju świadczą o tym, że właściwie prowadzimy szkolenie, a zawodnicy potwierdzają swoje duże możliwości. Naszym marzeniem jest to, żeby równie dobrze spisywali się, kiedy będą w starszych kategoriach wiekowych.

Występowały też dziewczęta Startu, ale z uwagi na bardzo krótki staż sportowy nie mogły liczyć na medale. Ich osiągnięciem jest to, że "wyszły" z pojedynków eliminacyjnych i zakwalifikowały się do pucharowych, ale w nich już nie dały rady. Nikola Błyszczek zajęła 67. miejsce, Weronika Radecka 71., Barbara Konewska 73, a Wioletta Kłos 88.