Do tragedii doszło nad stawem hodowlanym w okolicy Brzegu, gdzie 60-letni mieszkaniec gminy Olszanka wybrał się na ryby. Jeden ze świadków widział jak energicznie macha rękami, jakby coś od siebie odganiał.
Potem rozmawiali, ale 60-latek nagle znikł. Zaniepokojony mężczyzna poszedł go poszukać.
- Około godz. 8.20 policjanci dostali informację, że we Wronowie znaleziono mężczyznę z licznymi użądleniami, który nie daje znaków życia - informuje Jarosław Dryszcz z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej policji w Opolu.
Trudno powiedzieć jak doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Nad stawy wezwano pogotowie. Na miejscu pojawiła się także policja i prokurator.
Wkrótce po tragicznym zdarzeniu strażacy usunęli gniazdo niebezpiecznych owadów.
Dr Miłosz Mazur, entomolog z Uniwersytetu Opolskiego podkreśla, że szerszenie to największe i potencjalnie jedne z najbardziej niebezpiecznych wśród polskich błonkówek.
- Do tego bardzo agresywne i strasznie wredne. Niewiele trzeba, żeby szerszenia zdenerwować, a wtedy zaczyna żądlić - mówi naukowiec. - Nie znam okoliczności tego wypadku, ale mogło być tak, że mężczyzna usiadł np. na pniu, w którym znajdowało się gniazdo. Przygniótł jednego owada i tym spowodował atak - tłumaczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?