Sześciu górników z kopalni w Chile na powierzchni. Trwa akcja ratunkowa na pustyni Atakama

IAR
źródło: www.cooperativa.cl
źródło: www.cooperativa.cl
W chilijskiej kopalni złota w San Jose wydobyto sześciu z 33. uwięzionych górników. Byli uwięzieni pod ziemią od sierpnia.

Wydobyci mężczyźni są już pod opieką lekarzy.

Za każdym razem, gdy kapsuła wyjeżdża z kolejnym górnikiem na ziemię słychać brawa i wiwaty. Wzruszeni górnicy witają się z rodzinami.

Pod ziemią czeka na kapsułę ratunkową kolejnych 27 górników. Na dole jest również trzech ratowników - dwóch sanitariuszy i ekspert techniczny.

Ratownicy zakładają, że będą wydobywać jednego górnika na godzinę. Najpierw na powierzchnię mają zostać wydobyci najsilniejsi.

Na końcu specjalną kapsułą wyjedzie sztygar kopaczy, Luis Urzua.

Po wydobyciu na powierzchnię, górnikami natychmiast zajmują się lekarze w szpitalu, który już jest na to specjalnie przygotowany.

Akcji ratunkowej przyglądają się prezydenci Chile - Sebastián Piñera i prezydent Boliwii Evo Morales. Jednym z uratowanych jest bowiem Boliwijczyk, Carlos Mamani.

Kapsuła, w której górnicy wyjeżdżają na górę nazywa się Phoenix 1.

Korytarz kopalni runął 5 sierpnia.

Kontakt z żywymi górnikami nawiązano dopiero po kilkunastu dniach. Jeszcze nigdy w historii górnictwa nie zdarzyło się, by ludzie przebywali tak długo pod ziemią.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska