Sześciu zawodników ZAKSY dostało powołanie na zgrupowanie kadry

fot. Archiwum
Do kadry powołany został m.in. przyjmujący Sebastian Świderski (w środku).
Do kadry powołany został m.in. przyjmujący Sebastian Świderski (w środku). fot. Archiwum
W środę (21.07) w Spale rozpocznie się zgrupowanie męskiej reprezentacji Polski. W gronie powołanych jest sześciu zawodników ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

Michał Ruciak, Jakub Jarosz, Patryk Czarnowski, Piotr Gacek, Paweł Zagumny i Sebastian Świderski to reprezentanci Polski, którzy w nowym sezonie będą bronić barw kędzierzyńskiej ZAKSY. Jednak zanim rozpoczną przygotowania do sezonu ligowego, staną do rywalizacji o miejsce w kadrze, która we wrześniu pojedzie na mistrzostwa świata.

W Lidze Światowej nasi reprezentanci nie uzyskali awansu do turnieju finałowego. Po ostatnim meczu z Kubą dostali po 10 dni wolnego i od środy rozpoczną główne zgrupowanie przed najważniejszą imprezą roku.

- Wyjazd na Final Six do Cordoby kusił, ale nie przesłaniał tego, co najbardziej istotne - wyjaśnia Daniel Castellani, selekcjoner polskiej reprezentacji. - Chcieliśmy przede wszystkim wyleczyć dziewięciu zawodników mających kłopoty ze zdrowiem, by mogli zagrać w mistrzostwach świata.

To one są najważniejsze w tym sezonie. Obecnie wszyscy siatkarze są już zdrowi i mogą spokojnie przygotowywać się do mundialu. W gronie powołanych znalazł się także Świderski, który po siedmiu latach gry we Włoszech wrócił do Kędzierzyna-Koźla.

Nasz przyjmujący przed rokiem podczas przygotowań do MEdoznał kontuzji zerwania ścięgna Achillesa. Po rehabilitacji zawodnik jeszcze w poprzednim sezonie wrócił do składu Maceraty. Latem przeszedł zabieg artroskopii kolana.

- Nie była to zwykła artroskopia, bo spiłowano mi jeszcze fragment rzepki, który przez tarcie powodował stany zapalne ścięgna - opowiada "Świder".

- Poza tym w chrząstce stawu kolanowego miałem duże napięcia i trzeba było wywiercić w niej trzy dziurki, żeby odciążyć staw. Pomału wracam do treningu siatkarskiego, bo ostatnio byłem głównie na basenie i w siłowni.

Choć Castellani podkreśla, że wszyscy kadrowicze mają równe szanse, to kilku z nich wydaje się pewniakami. Do tego grona należy Zagumny, który jest numerem jeden na rozegraniu. Aż 11 z 12 meczów LŚ rozegrał Gacek i też uchodzi za żelaznego kandydata do wyjazdu.

Bardzo dobrze w drużynie zadebiutował Czarnowski, który pod nieobecność Daniela Plińskiego należał do podstawowych zawodników. "Plina" wrócił do gry, ale środkowy ZAKSY powinien z powodzeniem walczyć o miejsce w kadrze na MŚ.

Jarosz oraz Ruciak i Świderski mają znacznie większą konkurencję. Jeżeli Mariusz Wlazły nie będzie narzekał na urazy, to powinien być pierwszym atakującym. O drugie miejsce w kadrze Jarosz będzie walczył z Piotrem Gruszką. W gronie przyjmujących kibice najbardziej liczą na Michała Winiarskiego, ale ten w tym sezonie ma sporo urazów.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska