Pierwsze przypuszczenia były takie, że chodzi o wyjazdy delegacyjne pod Sejm, który jest dziś obwarowany niczym litewski Sejmas. Z tym, że parlament sąsiadów taki był w roku ogłoszenia niepodległości Litwy i litewska milicja nie chroniła go przed obywatelami, lecz rosyjskim Specnazem. U nas swój chroni go przed swoim, natomiast idea ogólna, zawierająca się w historycznym zawołaniu „No pasaran” - bardzo podobna.
Na szczęście policjantom w Kędzierzynie-Koźlu chodzi o zanieczyszczone powietrze miasta, którym patrole muszą oddychać. Trzeba jednak przyznać, że na tej zasadzie właściwie wszyscy mieszkańcy regionu powinni pobierać szkodliwe. Kto się na to zgodzi?
Przecież policjanci u nas i tak nie mają źle. Ostatnio sam szef MSW się o nich troszczy bardzo. Do tego stopnia, iż uważa, że policjant podczas akcji, na przykład wyciągania demonstrantów z tłumu, powinien pozostać anonimowy, a demaskatorom grozi sądem. To dziwne, bo dotąd policjanci podczas czynności służbowych anonimowi nie byli. Nawet wręcz przeciwnie. Taki funkcjonariusz Kulson przedstawił się był na specjalnej konferencji prasowej. A ostatnio jakoś deklarowana transparentność jakby siadła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?