Szkoła charakterów

Marz
Kilkuset absolwentów głubczyckiego liceum bawiło się w sobotę na zjeździe z okazji 250-lecia szkolnictwa gimnazjalnego w Głubczycach oraz 100-lecia budowy obecnej siedziby szkoły.

Szkołę odwiedzili dawni uczniowie - maturzyści z lat 1947-1972. Wspomnieniom i opowiadaniom o szkolnych czasach nie było końca.
- Tak wiele zawdzięczamy tej szkole - mówi Zuzanna Horbaczyńska z Oławy, maturzystka z 1952 roku. - Ci nauczyciele ukształtowali nasze charaktery.
Zuzanna Horbaczyńska jest lekarzem pediatrą. Jej koleżanka ze szkolnej ławy, Jadwiga Tarkowska jest sędzią, obecnie już na emeryturze. Pracowała w sądach w Oławie i we Wrocławiu. Jadwiga Tarkowska ufundowała odsłoniętą w sobotę tablicę pamiątkową poświęconą pamięci nauczycieli, Bronisławy Adamskiej, Cecylii Czopeńko i księdza biskupa Antoniego Adamiuka.
- Podczas sobotniego zjazdu spotkali się też maturzyści z 1967 roku. W szkolnych ławach razem z absolwentami zasiedli ich profesorowie Janina Turzańska, która uczyła biologii oraz fizyk Stanisław Grzywna.
- Jak profesor Grzywna miał dobry humor to jednego dnia potrafił postawić cztery pały: za to, że się nie przygotowałeś, za to, że nie umiałeś, za to, że nie miałeś zeszytu, i za to że kłamałeś, że się nauczyłeś, a nie umiałeś - wspomina Jan Bażyński.
- Ale miło to wspominacie do tej pory - śmiał się profesor Stanisław Grzywna.
Podczas sobotniego zjazdu padła również propozycja, aby od przyszłego roku szkolnego najzdolniejszy maturzysta otrzymywał stypendium ufundowane przez absolwentów głubczyckiego liceum.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska