Szkolny wernisaż

Iwona Kłopocka
Profesjonalnie przygotowana wystawa, elegancko ubrani goście, poczęstunek - wszystko jak na prawdziwym wernisażu.

Ten wernisaż odbył się w czwartkowe popołudnie w małej szkole podstawowej przy ul. Wiejskiej w Opolu. W salę wystawową zmieniła się sala gimnastyczna, a metamorfoza była tak duża, że budziła powszechne zdumienie zaproszonych gości - rodziców i dziadków małych artystów.

Aldona Szwarc, prowadząca w PSP nr 25 kółko plastyczne, postanowiła podsumować rok pracy z maluchami z klas 1-3 nie zwykłą szkolną wystawką, ale imprezą, która oprócz satysfakcji dla dzieci i ich rodziców, wprowadziłaby też w klimat prawdziwego wernisażu, nauczyła "dorosłego" obcowania ze sztuką. Z zaprzyjaźnionej firmy, zajmującej się organizacją targów, wypożyczono więc specjalne płyty do prezentacji uczniowskich prac. Z mroku sali walory szkolnych dzieł wydobywały reflektorki. Wszyscy uczestnicy wernisażu przyszli elegancko, niektórzy nawet wieczorowo, ubrani. Podano kruche ciasteczka i napoje. Szkolny wernisaż od dorosłego różnił się tylko tym, że ze szklaneczek popijano soki owocowe, a nie wino.
W zajęciach koła plastycznego uczestniczy 12 dzieci. Ich nauczycielka, wychodząc z Einsteinowskiego założenia, że wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, uczy dzieci ekspresji własnej, rozwijania spostrzegawczości, budowania wrażliwości kolorystycznej i kompozycyjnej. Liczą się nie uzdolnienia uczestników, ale przede wszystkim ich chęci.

Wśród 50 prac wykonanych różną techniką zwracał uwagę zbiorowy autoportret uczestników - na dużej palecie dzieci wykonały swoje buzie. Podobały się malowane jaskrawokolorowe stworki, wyklejanki z liści, czy "sztuczne ognie" robione techniką woskową.
W szkole przy Wiejskiej odbywa się coraz więcej imprez świadczących o niekonwencjonalnym, świeżym podejściu nauczycielek do wychowania i edukacji, zwłaszcza najmłodszych uczniów. W marcu Grażyna Danielko urządziła I Międzyszkolny Przegląd Małych Form Teatralnych, a w kwietniu z okazji Światowego Dnia Tańca Elżbieta Raczkowska, prowadząca kółko taneczne, przygotowała pokaz i turniej tańca. Dzieci tańczyły polkę, poloneza, walca angielskiego i wiedeńskiego, cha-chę, tańce szkockie. Gwoździem programu okazała się nauka rock?n?rolla... na siedząco, którą poprowadził mistrz Kazimierz Michlik, sędzia klasy międzynarodowej.
Nauczycielki mówią, że to wszystko nie byłoby możliwe bez życzliwości i wsparcia dyrektorki szkoły, Ireny Rutkowskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska