Szkoły w Brzegu biją się o uczniów

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Kamil Prymula ze Szkoły Podstawowej nr 5 został laureatem konkursu ogłoszonego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej dla uczniów, którzy rozpoczęli naukę w wieku 6 lat.  Uczeń jest przykładem na to, że 6-latki dobrze radzą sobie w szkole.
Kamil Prymula ze Szkoły Podstawowej nr 5 został laureatem konkursu ogłoszonego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej dla uczniów, którzy rozpoczęli naukę w wieku 6 lat. Uczeń jest przykładem na to, że 6-latki dobrze radzą sobie w szkole. Jarosław Staśkiewicz
Banery, ulotki, reklamy na telebimach, dni otwarte - podstawówki i gimnazja prześcigają się w pomysłach na ściągnięcie uczniów. Miasto dało im wolną rękę.

Pod lupą

W czwartek zakończyła się elektroniczna rekrutacja do brzeskich przedszkoli, a w połowie kwietnia będą znane wyniki naboru. Na tym rekrutacja się nie skończy, bo miasto będzie musiało jeszcze dotrzeć do wszystkich 5- i 6-latków, które są objęte obowiązkiem przedszkolnym, a które nie zostały zgłoszone. To spory problem bo np. do środy ze 153 dzieci w wieku 5 lat, które po raz pierwszy mają pójść we wrześniu do przedszkola, zgłoszonych zostało zaledwie 65. Nie wiadomo, ile z pozostałej grupy dzieci wyjechało z Brzegu, np. za granicę i nie zostało wymeldowanych.

- Nie robimy przeszkód zarówno jeśli chodzi o przyjmowanie uczniów spoza obwodu, jak i spoza gminy - podkreśla Jadwiga Trzęsowska, kierownik Biura Oświaty w Urzędzie Miasta.

- Będziemy tylko pilnowali, by klasy nie były większe niż 30-osobowe i chcielibyśmy uniknąć zmianowości z powodu zbyt dużej liczby oddziałów w szkole.

Nic więc dziwnego, że na szkolnych budynkach wiszą banery informujące o rekrutacji, szkoły organizują dni otwarte, reklamy pojawiały się nawet na telebimach.

Najaktywniejsze są placówki, które mają stosunkowo mało uczniów, choć to nie reguła. W dodatku pojęcie "mało" jest bardzo względne - najmniej liczna szkoła w mieście ma około 250 uczniów, czyli dużo więcej niż większość wiejskich szkół w powiecie.

- Dużo dzieci w szkole to miejsca pracy dla nauczycieli - tłumaczy rywalizację kierownik
Trzęsowska. - A do tego mamy ambitnych dyrektorów, którzy stawiają sobie za punkt honoru osiągnięcie dobrego wyniku rekrutacji. Ale - trzeba to podkreślić - rywalizują uczciwie.

Do pięciu podstawówek trafi w tym roku ponad 300 dzieci urodzonych w 2005 roku, a do czterech gimnazjów podobna liczba absolwentów klas szóstych. Ostateczna liczba zależeć będzie od rodziców, bo w Brzegu uczą się nie tylko dzieci z miasta, a do szkół mogą też przyjść 6-latkowie.

- Mamy sporo podań od rodziców z sąsiednich gmin, szczególnie Skarbimierza, za to wciąż jeszcze mało jest 6-latków - na razie jest ich 26 - wylicza pani kierownik.
Rodzice 6-latków po raz ostatni mają możliwość wyboru: posłać dziecko do szkoły czy przedszkola.

- Zachęcamy do wybrania naszych szkół, które są coraz lepiej przygotowane - mówi Jadwiga Trzęsowska. - Po raz kolejny chcemy utworzyć klasę 6-latków w Zespole Szkół nr 1, dużo takich dzieci zgłasza się również do SP nr 1 i SP nr 5.

Rodzice mają czas na zapisywanie swoich pociech do 5 kwietnia. Nikt jednak nie zniósł obowiązku szkolnego, więc nie zgłoszone przez rodziców dziecko i tak będzie przyjęte do szkoły ze swojego rejonu.

Dlatego 5 kwietnia to istotny termin przede wszystkim dla tych rodziców, którzy chcą posłać swoją pociechę do podstawówki czy gimnazjum spoza rejonu. Jeżeli ktoś się spóźni, musi liczyć się z tym, że nie będzie miał możliwości wyboru szkoły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska