Szmal: Nie myśleliśmy, że będzie tak łatwo

Vive Tauron Kielce w finale play off. Łatwa wygrana w Kwidzynie - czytaj relację z meczu

Sławomir Szmal, Vive Tauron Kielce:
- Nie spodziewaliśmy się, że tak łatwo tu wygramy, bo jednak Kwidzyn w pierwszych dwóch meczach postawił nam spory opór. Poza tym zawsze nam się tutaj trudno grało. A ja nie pamiętam takiej łatwej wygranej tutaj. Widać, że MMTS było już myślami przy meczach o brązowy medal.

Maciej Mroczkowski, MMTS:
- Nie było walki – to najprostsze wytłumaczenie. Kompletnie nie podjęliśmy rękawicy. Przegraliśmy mecz w głowach, w szatni, albo przy wyjściu na boisko. Wstyd przegrać w takim stylu nawet z Kielcami. Trzeba wymazać ten mecz z głów i skupić się na rywalizacji o trzecie miejsce.

Przemysław Rosiak, MMTS:
- To dla nas totalna kompromitacja, poddaliśmy się już w pierwszej akcji. Potem było już tylko dobijanie leżącego. Nie mieliśmy żadnych argumentów, ani w ataku, ani w obronie. Kielce pokazały nam, gdzie jest nasze miejsce.

Paweł Paczkowski, Vive Tauron Kielce:
- W Kwidzynie zawsze grało się ciężko. Ale nam zależało, aby rozwiązać półfinał jak najszybciej, żeby mieć jeden dzień więcej na przygotowania do finału.

Mateusz Kus, Vive Tauron Kielce:
- Cieszy nas wygrana i szybki awans do finału. Teraz skupiamy się na meczach z Płockiem. Dzisiaj zniwelowaliśmy najgroźniejszą broń Kwidzyna, czyli kontry i szybkie wznowienia. Zagraliśmy mocno w obronie i pociągnęliśmy kontrę. Przyjechaliśmy tu w okrojonym składzie, więc staraliśmy się skupić od pierwszej minuty i to się udało.

Marin Sego, Vive Tauron Kielce:
- Na pewno łatwość, z jaką wygraliśmy i rozmiary wygranej są zaskakujące dla nas samych. Zawsze tu się grało ciężko, a dziś to był łatwy mecz. Zaskoczyliśmy Kwidzyn mocną obroną, w pierwszych 15 minutach wypracowaliśmy siedem czy osiem bramek przewagi i było po meczu.

Tałant Dujszebajew, trener Vive Tauronu:
- Ja też się nie spodziewałem, że pójdzie tak łatwo. Ale to zasługa zawodników, którzy przez 60 minut zagrali z całkowitą koncentracją. Chcieli pokazać, że są w bardzo dobrej formie przed finałem. Cieszę się, że mamy półfinał za sobą i jeden dodatkowy dzień odpoczynku.