Szokująca historia z Burgrabic. Okrutny wyrok śmierci dla psa Rudego

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
rchiwum prywatne
Ta sprawa wywołała olbrzymie poruszenie w sieci. W ciągu ostatniej nocy tysiąc osób, w internetowych komentarzach wyraziło swoje oburzenie. Po tygodniu poszukiwań w Burgrabicach koło Głuchołaz znaleziono zaginionego psa Rudego. Jego zwłoki pływały w studni, kilometr od swojego domu. Ktoś go tam wrzucił, żywego i zamknął pokrywę.

- Rudy to pies wolno chodzący po wiosce, nieduży i łagodny – opowiada Maciej Szop, jego właściciel. – Zaginął we wtorek, 30 marca. Zaczęliśmy go szukać, zawiadomiliśmy sąsiadów. Po tygodniu jeden z mieszkańców wioski dał mi znać, że znalazł Rudego. Wyciągnął go ze swojej studni, nieżywego.

Właściciel posesji twierdzi, że dzień wcześniej psa w studni nie było. Pokrywa od włazu była zakryta, więc pies nie mógł tam wpaść przypadkowo.

Ktoś go wrzucił i potem ponownie zamknął właz. Pies wtedy jeszcze żył. Ma w łapach całkiem zdarte pazury, co świadczy o tym, że długo walczył o życie, drapiąc w cembrowinę i usiłując się wydostać z wody.

Maciej Szop zawiadomił policję o zdarzeniu. Zwłoki psa będzie dzisiaj badał lekarz weterynarii. Właściciel apeluje też do wszystkich, którzy coś wiedzą o losie Rudego, żeby pomogli znaleźć i ukarać sprawcę tego bestialskiego czynu.

- Rudy był moim najlepszym przyjacielem. Muszę znaleźć tego, co to zrobił – opowiada pan Maciej. – Trzymamy cztery psy i 9 kotów, wszystko to „znajdy”. Mamy konia i dwie świnki wietnamskie uratowane przed rzeźnią. Rudy był z nami od 5 lat. Ktoś go wrzucił przez płot na podwórze naszych znajomych w Morowie koło Nysy. Ponieważ oni nie mogli się nim zająć, to oddali go nam. Był wtedy jeszcze szczeniakiem z pokrzywionymi nogami, co świadczy o tym, że po urodzeniu był źle karmiony.

Internetowe informacje o śmierci Rudego wywołały bardzo emocjonalne reakcje ludzi. Pan Maciej prosi za naszym pośrednictwem, aby nie ferować przedwczesnych wyroków i nie stosować zasady zbiorowej odpowiedzialności.

- Jesteśmy fajną wioską. W Burgrabicach mieszkają wspaniali ludzi, choć wszędzie może się trafić jakiś zwyrodnialec. Proszę, żeby nikogo nie hejtować – mówi właściciel Rudego.

Każdy, kto ma informacje o losach psa, może się skontaktować z panem Maciejem pod numerem 732 555 620.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska