Szpital w Ozimku na sprzedaż?

Archiwum
Szpital w Ozimku.
Szpital w Ozimku. Archiwum
Starostwo twierdzi, że rozmowy w sprawie sprzedaży są prowadzone, ale ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.

Informacja o tym, że szpital ma trafić w ręce firmy, która w tej chwili dzierżawi pomieszczenia od starostwa, rozeszła się lotem błyskawicy.

- Podobno starosta spotkał się z lekarzami i przyznał, że taką podjęli decyzję - mówi pani Maria, która poinformowała nas o sprawie.

O tym, że w szpitalu szykują się zmiany, lekarze, którzy w tym samym budynku wynajmują pomieszczenia na indywidualne praktyki, dowiedzieli się nieoficjalnie.

- W sierpniu 2014 roku wchodzi w życie ustawa o informatyzacji w służbie zdrowia. Żeby spełnić wymogi muszę zainwestować kilkanaście tysięcy złotych. Jeśli budynek ma przejąć prywatna firma to mi się to nie opłaca, bo skąd mam pewność że nas stąd nie wyrzucą - zastanawia się jeden z lekarzy.

Mieszkańcy Ozimka mają żal do urzędników o to, że nie poinformowali ich o planach sprzedaży.

- Przecież my wszyscy przyczyniliśmy się do tego, że ta placówka tu jest - mówi pani Dorota. - Organizowaliśmy festyny, z których dochód był przeznaczony na budowę szpitala, ludzie kupowali cegiełki i wrzucali pieniądze do puszek, wkład w budowę miały też miasta partnerskie Ozimka.

Ludzie obawiają się przede wszystkim tego, że firma, która kupi placówkę, zechce zmienić profil działalności albo odsprzeda budynek, a oni zostaną bez szpitala.

- Przecież jeśli dojdzie do sprzedaży, to starostwo nie będzie miało już nic do powiedzenia, co w tym miejscu powstanie - denerwuje się pan Krzysztof.

Co na to starostwo? Czytaj w jutrzejszym, papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska