Sztangiści Budowlanych Opole znów złoci

Takim klubem jak Budowlani można się tylko chwalić. Oopolscy sztangiści we własnej hali w finale rozgrywek ekstraklasy przypieczętowali tytuł mistrzowski. Najlepszą drużyną w kraju zostali po raz siódmy z rzędu i 24. w historii. Od kiedy w 1975 po raz pierwszy raz zespół z Opola stanął na podium (wtedy jeszcze jako Odra Opole, a od 1989 roku już jako Budowlani) zdobywając srebrny medal, to tylko w ośmiu edycjach mistrzostw od tego czasu nie zdobył medalu. Łączny dorobek ojca tych wszystkich sukcesów - trener Ryszarda Szewczyka i jego podopiecznych to 24 złote medale, dziewięć srebrnych i jeden brązowy.

Przed finałowym starciem z Tarpanem Mrocza opolanie mieli ogromną przewagę wynoszącą prawie 160 punktów. To efekt ich dużo lepszego dorobku z wcześniejszych meczów ekstraklasy. Takiej zaliczki po prostu nie można było zmarnować. Tym bardziej, że opolski zespół ma lepszych sztangistów od Tarpana. Warunkiem było tylko zaliczenie przez przynajmniej pięciu zawodników dwuboju. To się spokojnie udało. Na 36 prób opolskich zawodników tylko osiem było nieudanych. Mecz finałowy Budowlani wysoko wygrali (nie licząc nawet bonusa +160 punktów) 2013,1 pkt do 1949,0 pkt jakie zdobył Tarpan.

Wyniki
Budowlani Opole - 2013,1 pkt
Arkadiusz Michalski 409,6 pkt - 376 kg (160+216); Krzysztof Zwarycz 408,2 pkt - 340 kg (150+190); Paweł Kulik 403,2 pkt - 330 kg (145+185); Daniel Dołęga 397,0 pkt - 380 kg (170+210); Mateusz Szatkowski 395,2 pkt - 310 kg (135+175); Dariusz Różański (jego wynik jako najsłabszy w drużynie nie liczył się do jej dorobku) - 351,7 pkt - 300 kg (135+165).

Opinie
Ryszard Szewczyk, trener Budowlanych
Mamy kolejny złoty medal w rywalizacji drużynowej, ale absolutnie nie czujemy przesytu. Skoro od wielu lat jesteśmy w ścisłej czołówce, to w nastepnym roku też powalczymy o złoto. Jestem zadowolony z wyników osiągniętych przez moich podopiecznych. Ci starsi zawodnicy jak Arek Michalski czy Daniel Dołęga są już zmęczeni sezonem, a mimo to osiągnęli dobre rezultaty. Cieszy dobra postawa młodych zawodników. Duże postępy robi zwłaszcza Paweł Kulik, który jest u nas od niedawna.

Paweł Kulik, zawodnik Budowlanych
To dla mnie honor i zaszczyt, że znalazłem się w najlepszej w Polsce drużynie i dołożyłem swoją cegiełkę do tytułu mistrzowskiego. Ten złoty medal niezwykle sobie cenię. Podczas zawodów miałem niezłe wyniki, ale stać mnie na to, by dźwigać jeszcze kilka kilogramów więcej.