Sztuka popularna czy populistyczna - komentarz Tomasza A. Żaka

Tomasz A. Żak
Miałem okazję pracować ostatnio scenariuszowo i reżysersko z góralami spod Starego Sącza, którzy postanowili uteatralizować przygotowywane przez siebie tradycyjne widowisko sobótkowe. Około 30 uczestników tych działań to osoby od siódmego do siedemdziesiątego roku życia. Praca z tą grupą dała mi nie tylko dużo radości , ale również stała się okazją do istotnych refleksji na temat kultury „w szczególe i w ogóle”.

Przede wszystkim warto przy takiej okazji przemyśleć sens i istotę obecności kultury ludowej w przestrzeni publicznej. Ludowość w kulturze „miastowi” zwykli kojarzyć z kolorowymi chustkami i „zawodzeniem” starych babć, malowaniem pisanek na Wielkanoc, góralskim weselem albo „pitoleniem” na skrzypeczkach. W świadomości wyemancypowanych wieśniaków (wszyscy kiedyś byliśmy ze wsi) „wiocha” jest określeniem jak najbardziej pejoratywnym.

Wykładnią tej postawy jest teza, że na wsi to można mieć daczę, ale tam nic wartościowego dla kultury urodzić się nie może. Klasycznym przykładem takiego traktowania talentu z prowincji jest postać Janka Muzykanta, bohatera jednej z nowel Sienkiewicza. W rzeczywistości dzisiaj jest jeszcze gorzej, co wyraża się przekonaniem decydentów od kultury, że poza granicami administracyjnymi „warszawki” czy „krakówka” jest jedna wielka czarna dziura, w której kłębi się jakiś „głupi lud”.

Tymczasem kultura ludowa to nic innego jak kultura robiona przez ludzi dla ludzi. Wobec współczesnej degeneracji przekazu kulturowego, można by jeszcze dodać, że kultura ludowa jest robiona po prostu po ludzku (moralnie i etycznie). Oczywiście, ludowość jako taka, od zawsze jest ekspozycją danej społeczności z jej uwarunkowaniami etnicznymi i historycznymi. Stąd jest tak różnorodna, tak zindywidualizowana. I z tego dopiero wyrastały przez wieki przekazy artystyczne, które możemy nazwać kulturą wyższą.

Owe przekazy zawsze niosły z sobą szlachetną misję edukacji od podstaw. Tak kultura jest oczywistym przeciwieństwem kultury i przekazu populistycznego, który nie wyraża tego, co jest w ludziach („ludowości” rozumianej jako człowieczeństwo), a zajmuje się propagowaniem ideologii służącej do zmieniania człowieka i świata w jego kształcie naturalnym. I taki właśnie populizm jest nam serwowany 24 h na dobę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska