Szwedzi obronili tytuł. Polacy lepsi tylko od Japończyków

Sab
Drużynowa rywalizacja mężczyzn w sztafecie 4x5 km zakończyła się sukcesem Szwedów, którzy od początku znajdowali się na czele. Najpierw w grupie, potem z Finami i wreszcie samotnie.

Skandynawowie biegli w składzie: Lars Nelson, Daniel Richardsson, Johan Olsson i Marcus Hellner. Dwóm pierwszym kroku dotrzymywali Finowie, a obie sztafety po dwóch zmianach mieli 17 sekund przewagi nad Czechami, których z siódmej pozycji na “podium" wyprowadził Lukas Bauer. Na trzeciej zmianie Olsson błyskawicznie zostawił Fina Lari Lehtonena, który stracił minutę i spadł na 7. miejsce.

W pogoń za Szwedami ruszyli Rosjanie i Francuzi oraz z dalszej lokaty słabo jadący klasykiem Norwegowie. Na trasie szalał Aleksandr Legkow, który zaczynał zmianę jako piąty w stawce i miał 40 sekund straty. Pałeczkę przekazał już jako drugi z zaledwie 14 sekundami starty do Szwedów. Minął Czecha i Francuza, ale ten ostatni Robin Duvillard utrzymał się za jego plecami i był gorszy o cztery sekundy. Z kolei Norweg Martin Johnsrud Sundby z dziewiątego miejsca przedarł się na piąte.

Na ostatniej zmianie Hellner spokojnie dojechał na metę nie zagrożony, a z kolei Maxim Wylegżanin (strata 27,3 sek) nie dał się wyprzedzić Francuzowi Ivanowi Perrillat Boiteux (strata 31,9 sek). Norweg Petter Northug zdołał zdystansować Czecha i Włocha, ale to wystarczyło do 4. miejsca (strata 1.09,7 min).

Polacy zajęli przedostatnią lokatę. Po biegu najlepszego w drużynie Macieja Kreczmera byliśmy na 11. miejscu. Ze stratą 47 sekund do najlepszych. Po starcie Sebastiana Gazurka spadliśmy na 14. lokatę (strata 2.23,5 min), utrzymał ją Maciej Staręga (strata 4.06 min). Jan Anatolec dał się wyprzedzić Białorusinowi. Polacy zajęli 15. lokatę ze stratą 7.04,5 min. Gorsi byli tylko Japończycy, którzy mieli 2,5 km rundę straty do Szwedów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska