W ten weekend w Kietrzu odbyła się 55. runda Drift Open. To ogólnopolska rywalizacja najlepszych kierowców w Polsce. W Kietrzu w sobotę i w niedzielę można było zobaczyć esencję driftu, czyli przejazdy w parach po zamkniętych dla ruchu ulicach miasta.
Emocje było niesamowite. Zmagania kierowców przez cały weekend śledziło kilka tysięcy widzów. Wśród nich Paweł Stanula z Kędzierzyna-Koźla.
- Kiedy się to ogląda, to nasuwa się od razu film "Szybcy i Wściekli" - emocjonował się pan Paweł. - Wspaniała impreza, dużo szybkich samochodów i fajnej zabawy.
Wśród kierowców pojawiła się m.in. Karolina Pilarczyk, zwana królową polskiego driftu. W zmaganiach brał udział również kietrzanin Jacek Olejnik, były reprezentant kraju w tej dyscyplinie i współorganizator imprezy.
Drifting to najbardziej widowiskowy i jednocześnie najprężniej rozwijający się sport motorowy na świecie. Dyscyplina ta swoimi korzeniami sięga przełomu lat 60 i 70 ubiegłego wieku, kiedy na krętych, górskich serpentynach w okolicach japońskiego miasta Nagano zaczęły odbywać się pierwsze nielegalne wyścigi.
Najlepszym sposobem na najszybsze pokonywanie ostrych zakrętów bez znacznej utraty prędkości był kontrolowany poślizg. Zwyciężał kierowca, którego jazda była najbardziej efektowna i widowiskowa.
Zobacz naszą relację z 55. rundy Drift Open w Kietrzu. Najlepsze zdjęcia zobaczysz w naszej galerii.
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?