Szykuje się bój o szkoły

Daniel Polak
Pracownicy i uczniowie ze szkoły podstawowej nr 14 w Kędzierzynie-Koźlu boją się, że ich placówka zostanie zamknięta. Na pierwszym planie nauczycielka Róża Dąbrowa.
Pracownicy i uczniowie ze szkoły podstawowej nr 14 w Kędzierzynie-Koźlu boją się, że ich placówka zostanie zamknięta. Na pierwszym planie nauczycielka Róża Dąbrowa. Daniel Polak
W poniedziałek mają zapaść decyzje w sprawie kędzierzyńskich podstawówek nr 13 i 14. W planach jest także restrukturyzacja głubczyckich placówek.

Na poniedziałkowej sesji rady miasta radni głosować będą uchwałami intencyjnymi w sprawie likwidacji podstawówek nr 13 i 14. Tę pierwszą szkołę gmina chce przekazać stowarzyszeniu, natomiast drugą zamknąć. Rodzice uczęszczających tam uczniów mają żal do władz miasta, że wcześniej nie konsultowano tego z nimi. - A powinniśmy wiedzieć o takich planach jako pierwsi - zaznaczają rodzice.

Przeciwni są także związkowcy z nauczycielskiej "Solidarności. - Uchwały te nie były z nami wcześniej konsultowane i uzgadniane z nami, w związku z czym nie akceptujemy ich - zaznacza Andrzej Lachowicz, szef nauczycielskiej "S".

Władze miasta tłumaczą z kolei, że reforma oświaty jest potrzebna, ponieważ samorząd dopłaca do utrzymania szkół 30 mln złotych rocznie.

Gorąca atmosfera wokół oświaty jest też w Głubczycach. Dyrekcja tutejszego liceum wystąpiła do gminy z propozycją, by w budynku ogólniaka przy ul. Kochanowskiego otworzyć oddział gimnazjum. Wszystko przez kłopoty demograficzne, które powoli dotykają już szkoły ponadgimnazjalne. Młodzież z terenu powiatu, która kończy tutejsze gimnazja, coraz rzadziej naukę chce kontynuować w głubczyckich szkołach średnich i wybiera te usytuowane w większych miastach.

Odczuwa to powoli również głubczycki ogólniak. Między innymi stąd propozycja utworzenia w tej szkole oddziału gimnazjum. Według zamysłów taka szkoła byłaby nastawiona na przygotowywanie dzieci do późniejszej nauki w liceum. Jednak póki co władze Głubczyc nie palą się do tego pomysłu.

- Na ostatniej wspólnej komisji oświaty rady gminy i powiatu rozmawialiśmy o propozycji liceum - mówi Jan Krówka, burmistrz Głubczyc. - Z reakcji naszych radnych widzę, że nie są do końca przekonani do tego pomysłu. Sami mamy bowiem kłopoty z zapełnieniem szkół, dlatego nie widzę powodu, by oddawać nasze dzieci.

Gmina zastanawia się też nad zamykaniem kolejnych szkół podstawowych. Ruszył też już proces wygaszania Publicznego Gimnazjum nr 2 w Głubczycach.

- Do szkoły tej nie jest prowadzony już nabór. Zamknięcie placówki nastąpi po wyjściu z niej ostatniego rocznika - mówi burmistrz Krówka.

Natomiast widmo likwidacji wisi nad szkołami podstawowymi w Grobnikach, Klisinie i Zopowych. - Tak na prawdę rozpatrujemy dwa scenariusze - mówi burmistrz Krówka. - Likwidację oraz przekazanie szkół stowarzyszeniom.

Wnioski o przekazanie placówek wystosowały już społeczności z Klisina i Grobników. Wcześniej to samo zrobili mieszkańcy Zopowych. Na ich prośbę nie zgodziła się natomiast rada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska