- Tyle wyniosły wyłącznie koszty gospodarowania odpadami bez m.in. kosztów administracyjnych i wydatków na edukację ekologiczną - podkreśla Anna Sarnowska z urzędu miejskiego w Krapkowicach.
Romuald Haraf, wiceburmistrz Krapkowic, zauważa, że w związku z wyższymi kosztami, taryfa za gospodarowanie odpadami musi być zmieniona.
- Początkowo zakładaliśmy, że gmina dopłaci mieszkańcom do wywozu śmieci, ale przepisy na to nie pozwalają - mówi Haraf.
Jeśli gmina nie podniesie opłat, to w przyszłym roku może się okazać, że dziura finansowa powiększy się ze 180 tys. zł do kwoty 360 tys. zł. Dla samorządu będzie to duży kłopot, bo zgodnie z przepisami na gminie ciąży jeszcze jeden obowiązek - musi wybudowania na swoim terenie Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (tzw. PSZOK), a taką inwestycję można sfinansować tylko z opłat za wywóz śmieci zebranych od mieszkańców.
W związku z tym w gminie powstał już projekt zmian taryf. Miesięczna opłata (pobierana od osoby) za wywóz segregowanych ma wzrosnąć z 11 zł do 12,50 zł. Częściowo zlikwidowana może być także ulga dla rodzin, w których żyje więcej niż 5 osób. Do tej pory każda szósta i kolejna osoba nie płaciła za śmieci ani złotówki. Po zmianach opłata ma wynieść 5 złotych.
Radni i burmistrz dyskutowali już w tej sprawie podczas komisji. Ostateczna decyzja ws. zmiany taryf musi jednak zapaść na sesji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?