"Last minute. 24 godziny chrześcijaństwa na świecie" to zapis spotkania Szymona Hołowni z chrześcijanami w różnych częściach świata.
Jej autor mówił w Opolu wiele o spotkaniu z honduraskim kardynałem Maradiagą, którego stale pilnuje kilku żołnierzy, o kaplicach w supermarketach na Filipinach i o stu - tylu ich jest - chrześcijanach w Turkmenistanie.
Ale rozmowa z publicznością w wypełnionej auli nad kościołem seminaryjnym i tak co chwila schodziła na Kościół w Polsce.
- Chętnie patrzymy na księży jako na tych, którym płacą za to, żeby byli lepsi od nas, a najlepiej niepokalani. Ja oczekuję od księdza, by mi kompetentnie przekazał nauczanie Ewangelii. Kto robi z księdza zastępcę anioła, ten gdy ksiądz zgrzeszy, gotów mówić: Kościół nie ma sensu.
Co niepokoi Hołownię w polskim kościele? Że wszyscy - księża i świeccy - tak się przyzwyczailiśmy do religijnego przekazu, że nie robi na nas wrażenia, jak słyszana po raz 6. piosenka.
Kiedy byłem w Turkmenistanie czy w Hondurasie, czułem naprawdę, że jestem dla tamtejszych chrześcijan bratem. U nas chciałbym przestać słyszeć, że mamy się miłować. Wolałbym, żebyśmy wzięli Chrystusa na serio i zaczęli się przynajmniej lubić.
Czy do “Mam talent" poszedł pan, by ewangelizować? - pytano z sali. - Kiedy myję zęby albo dzwonię na infolinię, to nie myślę o ewangelizacji - odpowiadał publicysta. Poszedłem do tego programu, bo jest we mnie taka cząstka mnie, która jest potrzebą żartu, wygłupu, niepowagi. Kuba Wojewódzki może mnie prowokować i podszczypywać kościelnie, ale ja wiem, że jak będziemy rozmawiać poważnie, to się dogadamy. Bo jest wspólna płaszczyzna wzajemnego szacunku. Nie można się dogadać z Nergalem. Bo dla niego liczy się tylko Nergal.
Spotkanie zorganizowali Wydział Teologiczny UO i Radio Plus.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?