Szymon Barabach jest pierwszym pacjentem w powiecie kluczborskim zarażonym wirusem SARS-CoV-2. Kluczborski kardiolog sam o tym poinformował w internecie, w poczuciu odpowiedzialności za pacjentów. Nie chciał, żeby w mieście plotkowano, czy ktoś mógł się zarazić w szpitalu.
Znany i lubiany kardiolog pracujący w Kluczborskim Centrum Kardiologii Scanmed zapewnił, że od momentu zakażenia nie miał styczności z pacjentami w Kluczborku, więc nikogo nie zaraził.
- To zostało już potwierdzona w badaniach osób, które miały ze mną bezpośredni kontakt już po moim zarażeniu - podkreśla Szymon Barabach. - W ubiegłym tygodniu zostałem już wypisany ze szpitalu zakaźnego w Opolu i obecnie przebywam w izolatorium.
- Mój stan szybko się poprawia, praktycznie już nie odczuwam efektów choroby. Od kilku dni nie gorączkuję. Niestety, wykonany w środę test kontrolny był nadal pozytywny. Cierpliwie więc czekam na ponowne badania - informuje Szymon Barabach.
Pacjenci i przyjaciele kluczborskiego kardiologa postanowili zrobić mu niespodziankę i pokazać, że pamiętają o swoim lekarzu.
Skrzyknęli się w niedzielę i w kilka godzin zrobili wspólny film, żeby wesprzeć Szymona Barabacha w walce z koronawirusem.
Z pomysłem wyszedł jeden z pacjentów Krzysztof Adamski. W niedzielę rozesłał mailowo prośby, żeby zrobić i przesłać zdjęcia ze słowami wsparcia na kartce. Ze zdjęć Krzysztof Adamski zrobił pokaz slajdów i wysłał doktorowi Barabachowi.
- Nasz ulubiony kardiolog Szymon będzie musiał spędzić w szpitalu kolejne 10 dni. By go pokrzepić w tej trudnej sytuacji, pokażmy, że wszyscy go wspieramy! - mówi Krzysztof Adamski.
Zdjęcia z pozdrowieniami wysłali pacjenci, przyjaciele, a także klub MKS Kluczbork czy grupa wolontariuszy Pomogę, Bo Mogę.
Hasła na kartkach były różne: od wzruszających „Doktorze, wracaj do nas, Kluczbork czeka!" do humorystycznych „Uwolnić doktora!".
- Dziękuję Wam wszystkim! Brak mi słów...- odpisał wzruszony Szymon Barabach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?