Na Opolszczyznę wróciły cztery z pięciu szynobusów typu SA 134, które zostały wycofane z ruchu pod koniec ubiegłego roku. Stało się to po tym, jak jeden z nich wykoleił się w Komprachcicach. Przyczyną wypadku było pęknięcie ramy wózka, na którym zamontowane są koła.
W związku z tym producent pojazdów - bydgoska PESA - wymienił ramy wózków we wszystkich pojazdach tego typu, które jeżdżą we flocie opolskich Przewozów Regionalnych. Trwało to trzy miesiące. Ze względu na braki sprzętowe na niektórych liniach zorganizowana była autobusowa komunikacja zastępcza.
Sytuacja zrobiła się kryzysowa w tym miesiącu, gdy opolski przewoźnik musiał wysłać na okresowe przeglądy dwa kolejne szynobusy, a w jeszcze innym popsuły się hamulce. Przewozy Regionalne zmuszone były odwołać kilkadziesiąt kursów, a w zamian wprowadzić autobusową komunikację zastępczą.
- Właśnie wszystko wróciło do normy - mówi Sylwester Brząkała, dyrektor Przewozów Regionalnych w Opolu. - Autobusowa komunikacja zastępcza jest już tylko na trasie Opole - Kluczbork, ale spowodowane jest to remontem mostu nad Małą Panwią.
Ten ma się zakończyć 11 kwietnia. Wówczas i tam wrócą pociągi. Na powrót na tory czeka jeszcze jeden szynobus z serii SA 134, to ten który miał wypadek w Komprachcicach. Nastąpić to ma w przyszłym miesiącu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
