Tadeusz Goc: budowa mieszkań, budowa obwodnicy i inwestycje w sport - to priorytety na najbliższe lata w gminie Strzelce Opolskie

Czy niewielka gmina Strzelce Opolskie jest w stanie przekonać młodych ludzi, żeby mieszkali i pracowali na miejscu?
Tak, pod warunkiem, że ludzie będą mogli podjąć w okolicy dobrą pracę i znaleźć dla siebie mieszkanie. To absolutnie podstawowe warunki. Jeśli chodzi o miejsca pracy, to jest obecnie nieźle.

Natomiast docierały do nas sygnały, że budownictwo mieszkaniowe mogłoby się rozwijać szybciej. Dlatego gmina uruchomiła program „Twoje M.”, w ramach którego powstaną przestronne mieszkania dla około 90 rodzin. Część z nich już jest gotowa i wiemy, że lokale spełniły oczekiwania ludzi.

Czy to znaczy, że gmina będzie dalej budować mieszkania?
Tak, ale w nieco innej formule. Zakładamy, że następne lata będą należały do Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych, czyli rządowego programu, który skupia samorządy. Oczywiście wiele zależeć będzie od stanu gospodarki i zasobności portfeli - zarówno samorządów, jak i mieszkańców.

Powiedział pan, że dobra praca i możliwość zamieszkania to podstawowe warunki. A co planuje gmina w dalszej perspektywie?
Zależy nam na tym, żeby gmina Strzelce Opolskie była atrakcyjnym miejscem do życia. Dlatego inwestowaliśmy i będziemy dalej inwestować m.in. w żłobki, przedszkola i szkoły. Ale ważna jest też rekreacja. W lipcu wybudowaliśmy w parku miejskim nowy plac zabaw dla dzieci, a obecnie ogłaszamy przetarg na modernizację stadionu miejskiego. Chcemy, żeby stadion był rozbudowany o część lekkoatletyczną.

Jednocześnie jesteśmy w trakcie przebudowy części krytego basenu, by powstało tam saunarium wraz z jacuzzi i atrakcjami dla dzieci oraz szykujemy się do kompleksowej modernizacji odkrytego basenu. To bardzo kosztowne inwestycje. Podobne prowadziliśmy w poprzednich latach, chociażby na terenie „Rybaczówki”.

Bolączką mieszkańców jest natomiast infrastruktura drogowa. A mówiąc wprost - gigantyczne korki, które regularnie powstają na drodze krajowej nr 94. Jak gmina lobbuje za budową obwodnicy dla Strzelec Opolskich?
Rzeczywiście, zatory na drodze krajowej to problem znany od wielu lat. Przypominam, że początkowo mieszkańcy spodziewali się, że problem zmniejszy się po wybudowaniu autostrady A4. Początkowo ta droga przejęła część ruchu, ale w ostatnich latach znowu zauważamy, że problem się nasila.

Dlatego jesteśmy w stałym kontakcie z przedstawicielami GDDKiA, Ministerstwa Infrastruktury, a także posłami ziemi opolskiej. Niestety, z ostatnich szacunków wynika, że budowa obwodnicy dla Strzelec Opolskich może kosztować od 250 do 300 mln złotych, czyli bardzo dużo. Od polityków słyszymy, że wiedzą o tej pilnej potrzebie, ale na obecnym etapie to finanse są największą przeszkodą.

To może ta inwestycja powinna powstawać po kawałku?
Proponowaliśmy to. Inwestycję można podzielić na kilka odcinków o wartości kilkudziesięciu milionów, każdy. Najłatwiejsze wydaje się obecnie połączenie ulic Gogolińskiej z Kozielską, czyli przygotowanie obejścia od drogi wojewódzkiej nr 409 do drogi wojewódzkiej nr 426. W razie zablokowania autostrady A4, np. na skutek wypadku, kierowcy nie będą musieli wjeżdżać do miasta, a będą kierowani właśnie na obwodnicę. Drugim fragmentem jest połączenie ulicy Gogolińskiej z drogą krajową nr 94.

Dla nas ważne jest, żeby decyzje w sprawie obwodnicy zapadły jak najszybciej, bo od tego momentu będzie potrzeba około 8 lat, żeby taka droga powstała. Od strony formalnej, gmina Strzelce Opolskie jest gotowa, żeby taka inwestycja powstała.