Filip Maksimczuk zdobył srebro w kategorii do 54 kg, a Bartosz Chaduch brąz w kategorii powyżej 87 kg.
- Filip to jeszcze junior i daleko mu nie tylko do wieku rywali, ale również do wagi przeciwników – mówi Łukasz Rewieński, trener OTK. - Był zdecydowanie najlżejszy z zawodników, co nie stawiało go w roli faworyta.
Filip Maksimczuk braki w warunkach fizycznych nadrabiał ambicją, walecznością i przygotowaniem technicznym. Dzięki temu wygrał półfinał z Wiktorem Mikołajczakiem z Pawłowic.
- W finale robił co mógł, ale mimo szczerych chęci, różnica wagi wynosząca 10 kilogramów i znaczna różnica wzrostu tym razem były nie do „przeskoczenia” - dodaje trener Rewieński. - Każda próba ataku kończyła się niepowodzeniem, a przeciwnik, Jan Gąsiorowski z AZS-u Poznań trafiał celnie i mocno. Filip przegrał zdecydowanie, ale walczył do samego końca, dzielnie próbując stwarzać sobie sytuacje do zdobycia punktów. Przegrał, ale to był jego bardzo dobry start.
Bartosz Chaduch nie był optymalnie przygotowany do startu i też nie jechał do Kętrzyna w roli faworyta. W półfinale przegrał z późniejszym mistrzem Polski – Marcinem Cholajdą z AZS-u Łódź. W walce o brązowy medal zmierzył się z bardziej doświadczonym i utytułowanym Kornelem Daleckim z AZS UWM Olsztyn.
- Po bardzo zaciętym 6-minutowym pojedynku sędziowie zarządzili dogrywkę – relacjonuje Rewieński. - W pierwszych sekundach dogrywki Bartek zaatakował bardzo zdecydowanie, zdominował wyższego o głowę przeciwnika i po kilku celnych i mocnych trafieniach zdobył upragniony punkt.
Trzeci z reprezentantów OTK Jakub Kędziora skończył mistrzostwa na 5. miejscu w kategorii do 72 kg. Przegrał po dogrywce zarówno walkę o finał, jak i o 3. miejsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
