Jacek Pawlicki

Z członkostwa w Sojuszu zrezygnowali lider powiatowych władz partii w Kluczborku Jacek Pawlicki i Jerzy Pilarczyk, były minister rolnictwa.

Kontrola wykazała, że popegeerowskie budynki zostały wyburzone bez pozwolenia, gmina Byczyna nie miała też pozwolenia na budowę inkubatora przedsiębiorczości. Budowa stanęła, a sprawę zbada nadzór budowlany.

- Jak ktoś mógł rzetelnie ocenić 192 wnioski w ciągu roku? - pyta Jacek Pawlicki, wojewódzki radny klubu Lewica i Demokraci.

Radny twierdzi, że w 2008 roku było kilku asesorów, którym zlecono do oceny od 160 do 180 wniosków. Ale byli też tacy, którzy nie oceniali ani jednego wniosku o dotację!

Absurd? - Konieczność - odpowiada szef ośrodka "Korab" Jacek Pawlicki, który próbuje w ten sposób poradzić sobie z inwazją sinic.

Katarzyna Z. i jej mąż Jan K. pożyczyli ponad 100 tysięcy zł od jednej z urzędniczek. Przy okazji mieli sfałszować dokumenty. Zostali skazani przez sąd na grzywny. Wyrok jest nieprawomocny, już wpłynęły odwołania.

Rodzice Agatki z dnia na dzień dowiedzieli się, że ich córeczka ma guza mózgu. Rozpoczął się wyścig z czasem, żeby zebrać pieniądze na ratowanie dziewczynki w prywatnej klinice w Szwajcarii.

Dalej nie jest pewne, czy któryś z pracowników Urzędu Marszałkowskiego poniesie konsekwencje po"aferze z dotacjami". Pieniądze, które przeznaczone były dla przedsiębiorców poszkodowanych przez pandemię, trafiły do urzędników bądź członków ich rodzin. Władze regionu świętokrzyskiego wciąż analizują wszystkie wnioski. - informuje Onet.pl

To tylko jedna ze spraw karnych, których głównymi bohaterami są burmistrzowie Byczyny w latach 2014-18: Robert Świerczek i Katarzyna Z. Ich 4-letnie rządy zakończyły się ogromnymi długami gminy, a włodarze stanęli przed sądem. Zapadł wyrok w ich sprawie.

Pierwsze szczepienia tak zwanej „grupy 0” rozpoczęły się już po świętach – 27 grudnia. Od tego czasu zostało zaszczepionych 136 262 Polaków.

Rok temu druhowie mieli ból głowy: w remizie jeden wóz strażacki był w naprawie, a drugi nie przeszedł przeglądu. Ale już rozwiązali problem! Zdobyli dotację na nowy samochód, a gmina Byczyna mimo zadłużenia dała na wkład własny.

73-letni Lesław Włodarczyk ma gospodarstwo przy ul. Górnej w Byczynie. Kiedyś były to obrzeża miasta, dzisiaj wybudowało się obok osiedle domów jednorodzinnych. I krowy przechodzące obok domów zaczęły być problemem.

Kierująca renault clio wypadła z drogi i wpadła do rowu. W samochodzie wiozła 3,5-letnią córeczkę.

Przedstawiciel Komisji Eueropejskiej wysłał pytania do władz woj. świętokrzyskiego ws. przyznanych dla przedsiębiorców dotacji. Miały być one przeznaczone dla poszkodowanych przez pandemię. Jak się okazuje, pieniądze trafiły m.in. do kilkunastu urzędników i członków rodzin pracowników Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach.

Centralne Biuro Antykorupcyjne wybiera się na zakupy. Chce nabyć 75 aut. To kolejny taki przetarg rozpisany przez instytucję państwową podczas pandemii.

Przyjmowały korzyści majątkowe w zamian za pozytywne rozpatrzenie wniosków o zezwolenie na pracę i pobyt cudzoziemców w Polsce – podał portal Onet. Funkcjonariusze CBA i Straży Granicznej, wraz z prokuratorami, rozbiły grupę przestępczą, zajmującą się tym procederem. Wśród siedmiu zatrzymanych osób są pracownice Urzędów Wojewódzkich we Wrocławiu i Łodzi.

Katarzyna i Dariusz G. są oskarżeni o przywłaszczenie 9 milionów 230 tysięcy złotych z kasy CBA. Kobieta, pracująca jako kasjerka w CBA, wynosiła pieniądze w reklamówkach. O sprawie informowaliśmy w styczniu 2020 roku. Teraz okazało się, że małżeństwo "zainwestowało" ukradzione pieniądze w hazard.

547 duchownych różnych wyznań, ale przede wszystkim kościoła rzymskokatolickiego, pracuje w służbach mundurowych – wynika z danych uzyskanych przez nas w ministerstwach i służbach. Są w policji, wojsku, Służbie Więziennej, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, ale także w Krajowej Administracji Skarbowej. Jest dla nich także etat w Służbie Ochrony Państwa (wcześniej Biuro Ochrony Rządu). A w wywiadzie, kontrwywiadzie i CBA?

Zajmująca się finansami CBA Katarzyna G. przez kilka lat wyprowadzała z instytucji pieniądze, które wraz z mężem przeznaczała na hazard. Mówi się o kwocie 9,5 mln zł. Do sądu trafił akt oskarżenia - informuje Onet.pl

- Funkcjonariusze CBA robili niedwuznaczne propozycje i zachowywali się w sposób seksistowski w stosunku do mojej córki- napisała żona Romana Giertycha. - Kolejny wpis oczerniający CBA- odpowiada Żaryn. W niedzielę wieczorem Barbara Giertych poinformowała także o pozwie "wobec tzw. dziennikarzy TVP o naruszenie dóbr osobistych".

Było spektakularne zatrzymanie, jak to zazwyczaj bywa w przypadku osób znanych i kontrowersyjnych, a mecenas Roman Giertych niewątpliwie do takich należy. Wydawać by się więc mogło, że śledczy muszą mieć mocne dowody przeciwko prawnikowi. Sądu jednak te dowody nie przekonały