Turcja kurdowie

Armia turecka atakuje w północnej Syrii. Powodem ma być zniszczenie korytarza terrorystów. Kurdowie na to: to my jesteśmy celem ataku.

Po dwóch dniach ostrzału artyleryjskiego oraz nalotów tureckie siły rozpoczęły „de facto” - jak przyznała Ankara - lądową część operacji przeciwko siłom kurdyjskim w Syrii. Zadaniem tych działań jest wyparcie kurdyjskich bojowników z rejonu Afrin, który jest w ich rękach od roku 2012.

Boston, Massachusetts. Enes Kanter, gwiazdor NBA, stracił turecki paszport, od pięciu lat nie widział się z rodziną i regularnie otrzymuje groźby śmierci. Wszystko dlatego, że kilka lat temu odważył się skrytykować obecnego prezydenta Turcji, Recepa Tayyipa Erdogana, po tym, jak w partii polityka wybuchł w 2013 roku korupcyjny skandal.

Istanbul Basaksehir nowym mistrzem Turcji - ta wiadomość tylko z pozoru brzmi sensacyjnie. By przestać się dziwić, wystarczy spojrzeć na to kto w nim gra, a przede wszystkim kto go wspiera.

Europa może się obawiać powtórki z roku 2015, kiedy to fala nielegalnych migrantów z Turcji przez Grecję dostała się do krajów Unii Europejskiej.

Napięcie na linii Bruksela-Ankara. UE grozi Turcji sankcjami, jeśli ta zaprzestanie wierceń na morzu w strefie ekonomicznej Cypru. W odpowiedzi Turcja grozi odesłaniem do zachodniej Europy byłych członków Państwa Islamskiego.

Waszyngton obawia się, że dostarczane do Turcji rosyjskie rakiety S-400 mogą być groźne dla niewidzialnych myśliwców F-35.

W powtórzonych w niedzielę wyborach burmistrza Stambułu ponownie wygrywa kandydat opozycji Ekrem Imamoglu z partii CHP, na którego zagłosowało około 54 proc. wyborców. To może oznaczać początek dużych politycznych zmian w Turcji.

Waszyngton nie kryje wściekłości po tym, jak Turcja zdecydowała się na zakup rosyjskich baterii rakietowych.

Prezydet Turcji Recep Erdogan rozpocznie we wtorek oficjalną wizytę w Polsce. Spotka się m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą i premier Beatą Szydło. Zaproszenie tureckiego przywódcy krytykuje część opozycji.

Turecki premier ogłosił zwycięstwo w referendum rządzącemu ugrupowaniu, które daje ogromną władzę obecnemu prezydentowi Recepowi Tayyip Erdoganowi.

Turcy zdecydowali w niedzielnym referendum konstytucyjnym o tym, że prezydent Recep Tayyip Erdogan dostanie jeszcze większe uprawnienia. 52,7 proc, głosujących miało bowiem poprzeć proponowane przez niego zmiany przejścia z parlamentarnego na prezydencki system władzy. Przeciwnych było 47,3 wyborców.

Mimo zbliżającego się tureckiego referendum prezydent Recep Tayyip Erdogan nie przestaje szokować. Polityk stwierdził, że kanclerz Niemiec Angela Merkel stosuje wobec Turków „nazistowskie środki”. W zeszłym tygodniu turecka gazeta „Gunes” przedstawiła na okładce szefową niemieckiego rządu jako Adolfa Hitlera.

Atmosfera na linii Turcja-Holandia wciąż jest napięta, po tym jak władze Rotterdamu nie wpuściły do miasta dwoje tureckich ministrów, mających wziąć udział w politycznym wiecu. - Nazizm wciąż jest żywy na Zachodzie - powiedział prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Rekcję Ankary krytykuje coraz więcej europejskich liderów.

Iskrzy na linii Turcja - Holandia. W odpowiedzi na brak pozwolenia na lądowanie samolotu, na którego pokładzie był szef tureckiego MSZ Mevlut Cavusoglu w Rotterdamie, prezydent Recep Tayyip Erdogan nazwał Holendrów "niedobitkami nazistów".

W Turcji zatrzymano dwóch liderów prokurdyjskiej Ludowej Partii Demokratycznej (HDP). Ankara twierdzi, że ugrupowanie jest powiązane z terrorystyczną Partią Pracujących Kurdystanu (PKK), czemu zaprzecza HDP. Oburzeni działacze partii zarzucają tureckiemu rządowi bezprawne działania i dążenia do "dyktatury w stylu nazistów". Kilka godzin po aresztowaniu w kurdyjskim mieście Diyarbakir wybuchła bomba. Zginęło osiem osób. ZOBACZ VIDEO.

- Wszystkie wirusy w szeregach wojska muszą zostać wytępione - mówił Recep Tayyip Erdogan Erdogan w środę w pałacu prezydenckim w Ankarze. Stan wyjątkowy, który ma potrwać trzy miesiące, pozwala m.in. prezydentowi i rządowi na wprowadzenie nowych ustaw z pominięciem głosu parlamentu, a także zawieszenie wolności obywatelskich. Erdogan zapewniał jednak, że „w żadnym wypadku nie jest to akt przeciwko demokracji, prawu i wolności”, a mieszkańcy Turcji nie odczują tego na własnej skórze.

– Erdoğan ma w jednej dłoni klucz do drzwi dla trzech milionów uchodźców, których w każdej chwili może wpuścić do Europy, drugą trzyma na czerwonym guziku odpalającym głowice nuklearne. UE i NATO są w szachu – mówi prof. Piotr Balcerowicz, orientalista i arabista, przekonując, że turecki pucz to teatr zainscenizowany przez Erdoğana.