ZBIORKA NA FRANIA

Franio Marcinkowski niedawno skończył roczek. Jego rodzice nie wiedzą jednak, czy będą mogli zapalić świeczki na kolejnym urodzinowym torcie. Namysłowianie toczą bowiem najtrudniejszą walkę - na śmierć i życie. Życie Frania, które wyceniono na 9 milionów złotych.

Już w grudniu do wszystkich sklepów TK Maxx trafi wyjątkowa, pełna miłości kolekcja produktów charytatywnych: bombek, skarpetek i toreb zakupowych „Bags for Life”. Dochód z ich sprzedaży TK Maxx przekaże na rzecz podopiecznych Akademii Przyszłości Stowarzyszenia WIOSNA. Akademia wspiera dzieci w lokalnych społecznościach, aby zapewnić im lepszy start w dorosłość.

Już 4 września stratuje VIII CHARYTATYWNY RAJD ROWEROWY! W tym roku Centrum Handlowe Turawa Park wspiera Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu. Zgromadzone podczas akcji środki w całości zostaną przeznaczone na wyposażenie oddziałów pediatrycznych opolskiej placówki.

Ewa Rzońca z Przylesia w powiecie brzeskim potrzebuje blisko pół miliona złotych na leczenie złośliwego nowotworu lewej piersi. Potrzebna jest pomoc ludzi dobrej woli. Zbiórka trwa.

Mały namysłowianin Franio Marcinkowski, na którego leczenie pieniądze zbierała cała Polska, otrzymał już lek, który pomoże mu w walce z rdzeniowym zanikiem mięśni.

Franio Marcinkowski z Namysłowa, chorujący na rdzeniowy zanik mięśni, nie musi lecieć do Stanów Zjednoczonych. Leczenie ratujące jego życie zostanie wdrożone w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie.

Po ponad 4 miesiącach uzbierano blisko 10 milionów złotych na leczenie Frania Marcinkowskiego z Namysłowa! - To prawdziwy cud! - mówią wzruszeni rodzice małego namysłowianina, który dzięki wsparciu ponad 200 tysięcy osób może polecieć na leczenie do USA.

W akcję przez fanpage na Facebooku zaangażowało się ponad 700 pań z całego regionu. Łącznie uszyły ponad 25 tysięcy maseczek chirurgicznych oraz co najmniej 15 tys. bawełnianych.

Na koncie Frania Marcinkowskiego jest już ponad 9 milionów złotych. Do wylotu na leczenie do USA brakuje jeszcze 800 tysięcy. Na pomoc, kolejny już raz, ruszyli znani aktorzy.

Z powodu szerzącej się epidemii koronawirusa na wiele tygodni odwołano wszystkie imprezy. Wśród nich były też te charytatywne. Cierpią na tym chorzy, na których zbierano środki - między innymi Franio Marcinkowski z Namysłowa.

Dwoje namysłowian - nauczycielka Paulina Janas oraz ksiądz Marcin Bącela - przerobiło kolejny hit. W ten sposób promują zbiórkę pieniędzy na rzecz Frania Marcinkowskiego chorującego na rdzeniowy zanik mięśni.

Gęsie żołądki, ogon wołowy czy kozi twaróg - to tylko niektóre z przysmaków, jakie mogli spróbować uczestnicy charytatywnej kolacji degustacyjnej. Wydarzenie zorganizowane na rzecz Frania Marcinkowskiego odbyło się w miniony weekend w podnamysłowskim Hotelu Jakubus.

Na nietypową akcję zdecydowała się wypożyczalnia aut z Gogolina. Ogłosiła, że odda 10 samochodów potrzebującym rodzinom.

- Pomoc płynie z każdego zakątka kraju, jesteśmy bardzo wdzięczni za każdą złotówkę! - mówią z radością rodzice Frania Marcinkowskiego, chorującego na rdzeniowy zanik mięśni 1,5-rocznego namysłowianina. Na jego leczenie potrzeba ponad 9 mln złotych.

Dzięki wsparciu ponad 85 tysięcy osób na koncie Frania Marcinkowskiego z Namysłowa znajduje się już połowa kwoty, która umożliwi chłopcu wylot na leczenie do USA.

Do Drużyny Frania dołączyło dwoje znanych aktorów. Młodego namysłowianina chorującego na rdzeniowy zanik mięśni wspierają Małgorzata Kożuchowska oraz Jan Nowicki.

W poniedziałek wieczorem w Kościele pw. Św. Piotra i Pawła w Namysłowie odbył się niezwykły koncert kolęd zespołu Enej. W trakcie koncertu prowadzono zbiórkę pieniędzy na rzecz Frania Marcinkowskiego z Namysłowa.

Agnieszka Domagała z Grodkowa na początku grudnia doznała rozległego wylewu krwi do mózgu. Tylko dzięki szybkiej reakcji kolegów z pracy 35-latka przeżyła. Wylew sparaliżował jednak prawą stronę ciała. By odzyskać sprawność, pani Agnieszka potrzebuje kosztownej rehabilitacji i leków. Pomóc może każdy. I wiele osób już to czyni.

Wystarczy para ciepłych skarpet lub rekawiczek, by w piekarni Bajgle Krola Jana dostać za darmo kawę lub herbatę. Do nietypowej akcji dołączył również Teatr Polski w Poznaniu, oferujący 50 proc. znizki na bilety każdemu darczynscy - informuje Onet.pl

6-letni Dominik Wijas z Opola będzie mógł przejść kosztowną terapię komórkami macierzystymi. Ma ona pomóc w ograniczeniu skutków mózgowego porażenia dziecięcego.

Rogale świętomarcińskie są nie tylko smaczne, ale również czynią dobro. Mowa o inicjatywnie RogaLOVE, która wspiera zakup sprzętu do diagnostyki białaczki u dzieci dla jednej z poznańskich klinik. Organizatorzy zachęcają do wzięcia udziału w akcji.

To już tradycja. Podobnie jak w poprzednich latach, również w tym roku Anna i Robert Lewandowscy przekazali prezenty dla jednej z rodzin włączonych do SZLACHETNEJ PACZKI. W Monachium przygotowali paczki dla pana Stanisława, który samotnie wychowuje troje dzieci.