Tak dziś wygląda tajna jednostka wojsk Układu Warszawskiego. Zamieniła się w ruinę

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Są m.in. wojskowe magazyny.
Są m.in. wojskowe magazyny. Archiwum
Baza powstała w latach 60. minionego wieku pomiędzy Zimną Wódką a Olszową w powiecie strzeleckim na Opolszczyźnie. Przez około 30 lat był wielką tajemnicą, a obiekt był ściśle strzeżony. Po upadku PRL baza straciła jednak na znaczeniu. Po opuszczeniu przez wojsko zaczęła popadać w ruinę.

Tajna jednostka wojskowa w Olszowej. Baza dla nowoczesnych rakiet

Pozostałości po obiektach wojskowych znajdują się po prawej stronie drogi jadąc z Zimnej Wódki w Stronę Olszowej, w rejonie zjazdu na miejscowość Klucz w powiecie strzeleckim.

Przez ponad 30 lat swoją bazę miał tu 12. dywizjon rakietowy Obrony Powietrznej w Olszowej. Był on częścią większego systemu przeciwrakietowego chroniącego zakłady Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego.

Formowania jednostki rozpoczęto formalnie w marcu 1962 roku na podstawie zarządzenia Sztabu Generalnego. Przez lata stacjonowały tu bardzo nowoczesne jak na tamte czasy rakiety S-75, o kryptonimie "Dźwina".

Miały one 10 metrów długości i były w stanie razić cele w odległości do 56 km.

To właśnie przy pomocy "Dźwiny" Rosjanom udało się zestrzelić w 1960 roku nad Uralem amerykański samolot szpiegowski U-2 pilotowany przez Francisa Gary'ego Powersa. Kolejny U-2 został zestrzelony nad Kubą w czasie Kryzysu Kubańskiego.

W latach późniejszych rakiety te zostały zastąpione przez ulepszoną wersję o kryptonimie "Wołchow".

Tajna jednostka wojskowa w Olszowej. Likwidacja

Po upadku komunizmu jednostka zaczęła tracić znaczenie i została rozformowana w 1998 roku. Ostatnim dowódcą był ppłk. Ireneusz Zaguła.

Kilka lat temu z bramy wjazdowej zniknął już wielki napis Wojsko Polskie. Wyburzona została też część magazynów, w tym składy amunicji.

Nadal stoi tam jednak ściśle tajny niegdyś magazyn numer 7, w którym składowano rakiety. Od strony ulicy żelbetowy budynek zasłonięty jest wielkim ziemnym wałem.

Wokół niego można się natknąć na pozostałości po wysokich betonowych słupach i kolczastym drucie. W środku widać jeszcze czerwony napis ostrzegawczy, by sprawdzać prawidłowość zaczepienia. Chodzi o transportowane suwnicą rakiety.

Cały czas stoi też budynek koszarowy. Jest jednak zniszczony. Powybijane są szyby w oknach, w środku nie ma też drzwi i wyposażenia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska