Dla obu drużyn ten mecz był być może ostatnią szansą, aby nawiązać kontakt z czołówką, obie ekipy zajmują bowiem dolne rejony oleskiej klasy B.
W pierwszej połowie nie padła żadna bramka, ale kibice na brak sytuacji nie mogli narzekać. Dwie poprzeczki gospodarzy i kilka zmarnowanych okazji gości zwiastowały wielkie emocje w drugiej połowie.
W drugiej części kibice doczekali się wielkich emocji, nie tylko sportowych. W 52. minucie po zamieszaniu podbramkowym prowadzenie gospodarzom dał Andrzej Grabiński. W 65. minucie doszło do niecodziennej sytuacji. Sędzia przerwał na parę minut mecz z powodu gwałtownej ulewy.
Po wznowieniu gry w 70. minucie do remisu doprowadził Wojciech Grzesik, grający prezes LZS Zębowice.
Z remisu goście cieszyli się krótko. W 72. i 73. minucie bramki dla gospodarzy zdobyli kolejno: Andrzej Grabiński i Rafał Zawada. W 84. z karnego bramkę zdobył jeszcze Waldemar Wiener.
Końcowy rezultat - 4:1 dla LZS Kościeliska.
- Było ciężko w pierwszej połowie i wynik był niepewny. Jednak po strzeleniu bramki na 1:0 nabraliśmy pewności siebie i graliśmy swoją piłkę - tłumaczy strzelec jednej z bramek dla gospodarzy Rafał Zawada.
- W pierwszej połowie mecz był wyrównany. Potem moi zawodnicy chyba osłabli i przeciwnik to bezlitośnie wykorzystał - mówił po meczu trener gości, Piotr Strzelec.
- Od pierwszej minuty było widać, że obie ekipy chcą odwrócić złą passę.
- Pełna relacja z meczu LZS Kościeliska-LZS Zębowice
- Wszystkie wyniki rozgrywek klas B i C oraz tabele po 8. kolejce spotkań
we wtorek na stronach sportowych w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?