Minister edukacji uważa, że jednolite stroje powinna mieć każda szkoła. Zakładanie mundurków tylko zaleca, na razie niczego nie narzuca.
Łukasz Naściuk z pierwszej klasy opolskiego gimnazjum nr 9 już od dwóch dni chodzi w mundurku. Nie narzeka: - Jest wygodny i luźny. Można pod niego spokojnie założyć bluzę.
Granatowa kamizelka z logo szkoły obowiązuje w "dziewiątce" już od 1999 r.
- Uczniowie są z nich tak zadowoleni, że nie chcą ich odsprzedawać tym z młodszych klas - mówi Joanna Raźniewska, dyrektor gimnazjum nr 9. - W tygodniu uczniowie mają jeden dzień cywilny, mogą się ubrać, jak chcą.
Nad wprowadzeniem mundurków w innych szkołach dopiero się zastanawiają. W podstawówce w Kępnicy pod Nysą i w gimnazjum w Strzeleczkach do końca września na zebraniach wychowawcy mają na ten temat rozmawiać z rodzicami swoich uczniów.
- To wiejskie środowisko. Większość osób jest za mundurkami - mówi Renata Podolak, dyrektor SP z Kępnicy.
- Jeśli większość rodziców opowie się za jednolitymi strojami, to oczywiście je wprowadzimy - deklaruje Bernard Riedel, dyrektor gimnazjum w Strzeleczkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?