Tak się robi muzykę

Do Kędzierzyna-Koźla zawitał legendarny gitarzysta basowy Krzysztof Ścierański, na co dzień współpracujący z takimi gwiazdami jak Ewa Bem, Majka Jeżowska, John Porter, czy Jacek Skubikowski. Wraz ze Ścierańskim warsztaty prowadzili gitarzysta Waldemar Lewandowski i perkusista Robert Luty, akompaniator takich gwiazd jak Urszula Dudziak, czy Edyta Górniak.

Nieczęsto tu bywam
Pytanie do Marka Radulego, gitarzysty "Budki Suflera" pochodzącego z Kędzierzyna-Koźla
Pański występ na III Kozielskich Warsztatach Muzycznych dla wielu był niespodzianką. Co skłoniło pana do przyjazdu na tę imprezę?
- Tak się złożyło, że miałem akurat w Kędzierzynie-Koźlu sprawę do załatwienia, a ponieważ wiedziałem, że będą warsztaty, postanowiłem połączyć przyjemne z pożytecznym. Okazało się, że warsztaty poprowadzi Krzysiek Ścierański, z którym znamy się od wielu lat. Dzięki tej imprezie nadarzyła się okazja wspólnego występu, w którym towarzyszyli nam jeszcze Waldek Lewandowski i Robert Luty. Myślę, że każdemu z nas występ w Koźlu sprawił wiele radości i choćby dlatego warto było tu przyjechać. Ogólnie jednak w Kędzierzynie-Koźlu bywam bardzo rzadko - raz, może dwa razy w roku. Jako zawodowy muzyk mam bardzo mało wolnego czasu.

- Przyłóżcie się do gry, ale i wsłuchajcie w to, co grają inni, a dopiero potem dawajcie czadu! - strofował młodych gitarzystów Waldemar Lewandowski.
- Ścierański w kilka godzin pokazał nam tyle, ile w szkole nie nauczylibyśmy się przez rok - zachwycał się Marek Kaliński, od 3,5 roku grający na basie członek zespołu RIP.
Na koniec warsztatów mistrzowie i uczniowie wystąpili w koncercie galowym. Na scenie pojawił się także słynny gitarzysta, pochodzący z Kędzierzyna-Koźla, Marek Raduli, na co dzień muzyk "Budki Suflera". Sala Domu Kultury "Koźle" przez ponad dwie godziny rozbrzmiewała wspaniałym rock?n?bluesem, nic więc dziwnego, że widownia pękała w szwach.