Chodzi o drogę powiatową, której własnością są dwa starostwa. Odcinek od strony Kadłuba należy do powiatu strzeleckiego. Część w okolicy Krasiejowa jest natomiast własnością powiatu opolskiego. O ile ten pierwszy odcinek jest względnie wyremontowany, to drugi przypomina klepisko. Pełno w nim dziur, a z asfaltu pozostały szczątki.
- Wygląda to tak, jakby droga w pewnym momencie się urwała - mówi Joanna Mróz, mieszkanka Kadłuba. - Ludzie, którzy jadą tędy do JuraParku zatrzymują się w lesie i zastanawiają co dalej robić.
Dziury w asfalcie sięgają kilkunastu centymetrów. Jest ich tyle, że nie sposób je ominąć.
Od tej strony do Krasiejowa można jeszcze dojechać przez Spórok, gdzie droga jest w lepszym stanie. Ale niewielu turystów nią jeździ. Zdecydowana większość kieruje się na zniszczony odcinek. To dlatego, że po pierwsze, tak wskazują znaki. Po drugie jest to najkrótsza droga, więc nawigacja samochodowa zaleca jechać właśnie przez nią.
- To wstyd na całą Polskę, bo przyjeżdżają tu ludzie z różnych części kraju - denerwuje się Jan Ploch. - Tyle się mówi o promocji Opolszczyzny. Ale cała reklama na nic, gdy ludzie widzą jakie mamy drogi.
Jacek Dziatkiewicz, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Opolu przyznaje, że droga jest w fatalnym stanie. Ale remontu w tym roku nie będzie.
- Rozdysponowaliśmy już pieniądze z tegorocznego budżetu na naprawę dróg - mówi Dziatkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
