Dyrektor RZGW Wody Polskie w Gliwicach wydał bezwzględny zakaz poruszania się po wałach przeciwpowodziowych. Do tej pory mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla często i chętnie wchodzili na nasypy, aby oglądać przybierającą wodę.
- Decyzja obejmuje cały obszar działania bez wyjątków. Komunikat obowiązuje do odwołania - przekazały służby prasowe kozielskiego magistratu.
Przed godziną 20.00 wodowskaz w Koźlu wskazywał 550 centymetrów wody. Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej fala kulminacyjna powinna przejść przez miasto około północy i mieć 570 cm. Od wtorku ma się lekko wypłaszczać.
To bardzo optymistyczne prognozy dla Kędzierzyna-Koźla, które oznaczają, że poza lokalnymi podtopieniami nie dojdzie do poważniejszych zniszczeń i konieczności interwencji służb. O tym, że taki scenariusz jest najbardziej prawdopodobny od kilku mówili przedstawiciele władz miasta.
W poniedziałkowy (16.09) część mieszkańców wybrała się na kozielską promenadę, by śledzić rozwój wypadków. Wśród mieszkańców nie było jednak widać obaw.
- Oczywiście wszystko może się stać, ale nie wygląda to źle - mówiła pani Anna, którą spotkaliśmy przy ulicy Piramowicza.
Do lokalnych podtopień doszło w gminach pod Kędzierzynem-Koźle, m.in. w Bierawie. Około południa strażacy zdołali bezpiecznie ewakuować jedenastu mieszkańców trzech domów zagrożonych zalaniem. Woda, już po samej akcji, zalała posesje.