Dziś na naszych łamach również o Ludwiku Bogdanowiczu. Tym razem wracamy do wrześniowej sprawy, kiedy to radny tak szarżował samochodem pod prąd, że omal nie przejechał naszego dziennikarza i to na oczach policjantów, którym nie było zbyt spieszno do podjęcia interwencji.
Ta sprawa już swój finał w sądzie znalazła. Wołczyński radny za piracenie na drogach został skazany na 400 złotych grzywny. O wyrokach się nie dyskutuje, za to o zachowaniu osoby, która została wybrana przez społeczeństwo do pełnienia funkcji publicznej - i owszem.
Może pan Bogdanowicz jest już tak długo radnym, że stracił poczucie, iż obowiązują go takie same przepisy jak innych obywateli. I że powinna go obowiązywać trochę wyższa klasa niż ta kojarząca się z nazwą zespołu, w którym występuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?