Na miejsce kilkunastoma samochodami przywieźli ich taksówkarze ze Stowarzyszenia Prywatnych Przedsiębiorców Halo Taxi Bis.
- To nasza trzecia taka akcja i na pewno nie ostatnia - powiedział Tomasz Simowanyk, prezes stowarzyszenia. - Te dzieci czekają na nas cały rok i długo to potem wspominają. My też na tym korzystamy, bo wiemy, że możemy komuś pomóc. Korzystają na tym wszyscy, bo na akcje zgłasza się więcej kierowców niż potrzeba.
- Dziękujemy za miły gest, bo bez tego wiele z tych dzieci nie odwiedziłoby ogrodu - komentowała siostra Grażyna Radek, jedna z opiekunek 47 dzieci. - Taki Dzień Dziecka mógłby wypadać co najmniej dwa razy w roku - żartowała siostra Grażyna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?