Talentownia wyprowadza się z lokalu obok opolskiego Toropolu. Co prezes ustalił z dyrektorem MOSiR?

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Konflikt przybrał na sile, gdy Piotr Koziol (na zdjęciu), prezes opolskiej fundacji prowadzącej Talentownię, poskarżył się na działania miasta w mediach. Wówczas ratusz wycofał się z pierwotnej zapowiedzi znalezienia społecznikowi nowego lokum.
Konflikt przybrał na sile, gdy Piotr Koziol (na zdjęciu), prezes opolskiej fundacji prowadzącej Talentownię, poskarżył się na działania miasta w mediach. Wówczas ratusz wycofał się z pierwotnej zapowiedzi znalezienia społecznikowi nowego lokum. archiwum
Opolski MOSiR informował nas kilka dni temu, że prezes nie odbiera korespondencji, a rzeczy fundacji wciąż czekają na odbiór w budynku przy ul. Barlickiego. Miejska jednostka naliczała w związku z tym opłaty, w tym również te karne. Dziś (17.03) doszło do spotkania Piotra Koziola z dyrektorem MOSiR.

- Mamy porozumienie i to jest dla nas najważniejsze – mówi Piotr Koziol, prezes Fundacji Kwitnące Talenty i twórca Talentowni. – Do końca miesiąca planujemy zorganizować przeprowadzkę z budynku przy ul. Barlickiego 13. Pan dyrektor MOSiR obiecał też, że nie będą nam naliczane dodatkowe opłaty.

Kilka dni wcześniej Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, zapytany o konflikt z twórcą Talentowni, poinformował nas, że Piotr Koziol nie odpowiada na korespondencję, wysyłaną mailowo, ale też tę doręczaną pocztą, za zwrotnym potwierdzeniem odbioru.

- Zgodnie z zapisami umowy jeżeli strona nie poinformuje o zmianie adresu, pismo uznaje się za doręczone – zauważa Aleksandra Raś, rzeczniczka MOSiR. - Wszelkie rozmowy, spotkania i korespondencja nie przyniosły właściwego skutku, dlatego fundacja została obciążona opłatami, w tym karnymi, wynikającymi z zapisów umowy łączącej obie strony. Będziemy podejmowali kolejne działania zgodne z prawem celem usunięcia rzeczy byłego najemcy, który najwyraźniej nie jest zainteresowany ich odbiorem

.

Do środy (16.03) naliczone opłaty wyniosły 750 złotych. Wygląda jednak na to, że czwartkowe rozmowy dają nadzieję na zakończenie trwającego od blisko trzech miesięcy konfliktu.

– Cieszę się, że te rozmowy są już za nami, bo chcielibyśmy skoncentrować się na tym, co pozytywne i na tym, co do tej pory stanowiło główny cel naszej działalności – mówi Piotr Koziol. – Jesteśmy na ostatniej prostej, jeśli chodzi o negocjacje z właścicielem lokalu, który chcielibyśmy zająć. Mam nadzieję, że wkrótce podpiszemy umowę i będziemy mogli poinformować o nowej siedzibie. Wszystko wskazuje na to, że będzie ona mieściła się w centrum Opola, a to było dla nas ważne.

Przypomnijmy. Fundacja od 2,5 roku najmowała od MOSiR-u lokal obok Toropolu. Odbywały się tu zajęcia poświęcone rozwojowi osobistemu dla dzieci, młodzieży i dorosłych, m.in. Festiwal Wege, Festiwal Prezentów czy Noc Talentów.

Konflikt rozpoczął się w grudniu, gdy społecznik otrzymał informację przypominającą, że umowa wygasa za pół roku. Miasto zapowiedziało też, że nie zamierza jej przedłużyć.

- Było to dla nas zaskoczeniem. Gdy wprowadzaliśmy się do lokalu, prezydent obiecał, że jeśli będziemy aktywni, to umowa zostanie przedłużona – mówił wówczas Piotr Koziol. - Zrobiliśmy w tym czasie wiele dla opolan, m.in. dla seniorów, dzieci niepełnosprawnych czy zagrożonych wykluczeniem.

Konflikt przybrał na sile, gdy prezes fundacji poskarżył się na działania miasta w mediach. Wówczas ratusz wycofał się z pierwotnej zapowiedzi znalezienia społecznikowi nowego lokum.

Dyrektor MOSiR tłumaczył, że był okłamywany i doszło do rażącego naruszenia zapisów umowy. Chodziło m.in. o spotkania biznesowe, w których udział wiązał się z opłatą.

Pieniądze przyjmowała nie fundacja, ale współorganizator eventów, więc MOSiR uznał, że lokal - bez jego zgody - był podnajmowany podmiotom trzecim. Piotr Koziol odpierał te zarzuty, zapewniając, że są nieprawdziwe. Na początku lutego w asyście policji i straży miejskiej zamki w Talentowni zostały wymienione. MOSiR zabezpieczył też mienie fundacji.

O informację nt. ustaleń czwartkowego (17.03) spotkania poprosiliśmy również MOSiR.

- Na ten moment nie udzielamy informacji na temat dzisiejszego spotkania – poinformowała rzeczniczka jednostki.

Zwolniony lokal ma zostać wykorzystany na bieżące potrzeby MOSiR, a docelowo na działalność rekreacyjno-sportową.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska